Adwokaci oraz przedstawiciele kilkunastu innych zawodów zaufania publicznego alarmują, że projekt ustawy o Policji, nad którym trwają prace w parlamencie, może być groźny dla obywateli. O projekcie pisaliśmy w „Rzeczpospolitej" z 21 lipca („Adwokaci, dziennikarze i lekarze na podsłuchu"). Przygotowała go grupa senatorów. Projekt umożliwia m.in. uzyskiwanie danych telekomunikacyjnych (billingów, lokalizacji) bez wcześniejszego zezwolenia sądu. Określa także, w jakich przypadkach można skorzystać z materiałów zawierających prawnie chronione tajemnice – m.in. adwokacką, radcowską i lekarską.

„Groźna dla zasad praworządności jest nieprecyzyjność przepisów dotyczących katalogu środków kontroli operacyjnej, nadmiernie długi możliwy czas przedłużenia kontroli operacyjnej, brak przesłanek wyrażenia zgody na wykorzystanie informacji dotyczących tajemnic zawodowych" – zwracają uwagę w piśmie do premier prezesi 17 samorządów (m.in. adwokackiego, radcowskiego, komorniczego, lekarskiego, notarialnego). Zwracają też uwagę na niedoskonałość regulacji dotyczących uzyskiwania danych telekomunikacyjnych, w szczególności brak uprzedniej sądowej kontroli, brak wskazania adekwatności, niezbędności i celowości uzyskiwania tych danych oraz ryzyko nieuzasadnionego bezterminowego ich przechowywania. Krytycznie odnoszą się także do innych podnoszonych w pośpiechu działań legislacyjnych.

Naczelna Rada Adwokacka wysłała też samodzielnie opinię o projekcie do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, kiedy przez pomyłkę otrzymała projekt pozytywnej opinii rządu o senackim pomyśle. Była oburzona, że MSW poinformowało, że projekt dostała przypadkiem. Jej zdaniem nie powinna być wykluczana z konsultacji.