Państwa założycielskie UE chcą stałej dyskusji na temat praworządności

Europa Zachodnia nie odpuszcza z praworządnością. Chce stałej dyskusji na ten temat.

Aktualizacja: 01.10.2019 06:09 Publikacja: 30.09.2019 18:03

Państwa założycielskie UE chcą stałej dyskusji na temat praworządności

Foto: Adobe Stock

Polska od 16 miesięcy, a Węgry od miesiąca są bohaterami dyskusji prowadzonych regularnie przez ministrów ds. europejskich UE. Chodzi o procedurę z art. 7 unijnego traktatu, która przewiduje sankcje za łamanie praworządności. Nie ma jednomyślności w sprawie sankcji dla Polski i Węgier. Dla wielu państw UE utrzymywanie tematu na agendzie spotkań Rady Ogólnej, gromadzącej właśnie ministrów ds. europejskich, to ważny instrument nacisku i demonstracji, że praworządność jest fundamentem UE.

W poniedziałek w Hadze doszło do spotkania ministrów sprawiedliwości państw założycielskich UE – Niemiec, Francji, Włoch, Belgii, Holandii i Luksemburga – oraz Hiszpanii poświęconego właśnie praworządności. Zajęli się prawnymi aspektami procedury praworządności i chcą, żeby regularnie wszyscy ministrowie sprawiedliwości UE na swoich spotkaniach zajmowali się tym tematem. Wcześniej Komisja Europejska zaproponowała doroczny przegląd praworządności, w którym wszystkie kraje członkowskie byłyby analizowane według wystandaryzowanych kryteriów i który pozwoliłby na wczesne wykrywanie nieprawidłowości.

Czytaj też:

Komisja Europejska: Stan praworządności w Polsce jeszcze gorszy

Brak praworządności u jednych to problem całej UE

Wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans stworzył zupełnie nową ścieżkę postępowania poprzez kierowanie konkretnych spraw do unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Polska już przegrała w sprawie wieku emerytalnego sędziów Sądu Najwyższego, czeka na rozstrzygnięcia w sprawie Krajowej Rady Sądownictwa oraz postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów. Trwają prace nad mechanizmem łączącym wypłatę unijnych funduszy w nowym budżecie UE na lata 2021–2027 z praworządnością, a konkretnie z istnieniem niezawisłego sądownictwa. – Wydaje się, że wszystkie kraje to akceptują – powiedział Antti Rinne, premier Finlandii, stojącej w tym półroczu na czele UE.

Polska od 16 miesięcy, a Węgry od miesiąca są bohaterami dyskusji prowadzonych regularnie przez ministrów ds. europejskich UE. Chodzi o procedurę z art. 7 unijnego traktatu, która przewiduje sankcje za łamanie praworządności. Nie ma jednomyślności w sprawie sankcji dla Polski i Węgier. Dla wielu państw UE utrzymywanie tematu na agendzie spotkań Rady Ogólnej, gromadzącej właśnie ministrów ds. europejskich, to ważny instrument nacisku i demonstracji, że praworządność jest fundamentem UE.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów