W czwartek Izba Gmin poparła uchwałę upoważniającą rząd do przedłużenia procedury opisanej w artykule 50 Traktatu o UE, w związku z wcześniejszym odrzuceniem umowy ws. brexitu wynegocjowanej przez May w głosowaniu z 12 marca i odrzuceniem możliwości wyjścia z UE bez umowy w głosowaniu z 13 marca.

- Sądzę, że UE będzie skłonna dać (Wielkiej Brytanii) więcej czasu, ale musi istnieć jakiś plan tego, co stanie się w tym czasie - stwierdziła Barley pytana o to, czy Bruksela zgodzi się opóźnić brexit.

Z kolei przedstawiciel francuskiego Pałacu Prezydenckiego powiedział w piątek, że bez jasności co do tego, czy Izba Gmin będzie w stanie przyjąć umowę brexitową May, albo czy pojawi się jakaś alternatywa dla tego układu, "brak umowy zwycięży".

Premier Holandii Mark Rutte stwierdził natomiast: - Jeśli chcą opóźnienia (brexitu), Brytyjczycy muszą wyjaśnić jaki jest ich plan, który przyniesie inne rozwiązanie (niż twardy brexit - red.).

Uchwała przyjęta przez Izbę Gmin 14 marca przewiduje, że brexit miałby zostać opóźniony do 30 czerwca, jeśli Izba Gmin przyjmie jej umowę brexitową do przyszłej środy. May ostrzega, że jeśli Izba Gmin odrzuci jej umowę, wówczas Unia Europejska może znacznie bardziej opóźnić brexit - a decyzję o tym do kiedy to zrobi, podejmie Bruksela.