W poniedziałek uruchomiona została blisko 7-kilometrowa obwodnica Dąbrowy Tarnowskiej. Kolejne otwarcia nowych odcinków szybkich dróg planowane są na IV kwartał. W tym będą dwa odcinki drogi ekspresowej S2 – południowej obwodnicy Warszawy (POW): od węzła Przyczółkowa do węzła Wał Miedzeszyński (6,5 km) oraz od Wału Miedzeszyńskiego do węzła Lubelska (7,5 km). Z kolei na odcinek z tunelem pod Ursynowem kierowcy będą musieli poczekać do połowy przyszłego roku. Dopiero wtedy POW stanie się w pełni funkcjonalna.

Poprawi się sytuacja na ekspresówce S5. Zaplanowano tam włączenie do ruchu dwóch fragmentów trasy: 13,5-km odcinka Bydgoszcz-Opławiec–Bydgoszcz-Błonie oraz przeszło 19 km odcinka Szubin-Północ – Żnin-Północ. Kierowcy pojadą też 18-kilometrową obwodnicą Wałcza w ciągu S10. Opóźnienia w pracach sprawiły, że pod koniec ubiegłego roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zerwała kontrakt z Energopolem Szczecin i wybrała tam nowych wykonawców.

W porównaniu z kilkoma poprzednimi latami obecny rok pod względem łącznej długości uruchamianych odcinków wypada słabiej. Dopiero w latach 2021–2022 nowych dróg ma być więcej: przeszło 700 km. Domykane będą połączenia aglomeracji.

Za to przed końcem obecnego roku łatwiejszy będzie przejazd budowaną autostradą A1 pomiędzy Tuszynem a Częstochową – ostatnim brakującym odcinkiem. – Mobilizujemy wykonawców, aby do końca roku udostępnić pierwszą jezdnię na zasadach tymczasowej organizacji ruchu 2+2. Do tej pory udostępniliśmy ok. 16 km nowej jezdni, na razie w układzie 2+1 – mówi Szymon Piechowiak, rzecznik GDDKiA.