8 października Sejm poprzedniej kadencji wybrał pięciu nowych sędziów TK. Trzej zostali wybrani w miejsce sędziów, których kadencja wygasała 6 listopada (w trakcie kadencji poprzedniego Sejmu), a dwaj - w miejsce sędziów, których kadencja wygasa 2 i 8 grudnia (w trakcie kadencji obecnego Sejmu).
25 listopada Sejm nowej kadencji, głosami PiS i Kukiz'15 uznał, że październikowy wybór sędziów nie miał mocy prawnej.
2 grudnia, przy sprzeciwie PO, Nowoczesnej i PSL, Sejm wybrał na sędziów Trybunału Konstytucyjnego pięć osób, których kandydatury zgłosił PiS.
Paweł Kowal ocenił w RMF, że "historia z Trybunałem zostanie w polskiej historii na lata". Dodał, że PiS w sprawie TK "idzie za ostro". - Celem strategicznym jest przebudowa państwa - ocenił polityk Polski Razem.
Wyraził przekonanie, że jakkolwiek nie skończy się "rozgrywka wokół TK", partia, która obecnie rządzi, lub ktoś, kto wygra wybory za 4 lata - "będzie szedł do wyborów z postulatem zmiany konstytucji". - Kolegom historykom radzę jedno: żeby podpisywali kontrakty w wydawnictwach o historii III RP, bo ona się właśnie kończy tak czy owak - dodał.