W centrali policji po tym, gdy komendantem głównym w ubiegłym tygodniu został insp. Zbigniew Maj, trwa wymiana kadr. Ze stanowiska został odwołany pierwszy zastępca komendanta głównego Mirosław Schossler, a drugi z wicekomendantów Wojciech Olbryś złożył dymisję.
Kto zastąpi nadinsp. Schosslera, który nadzorował pion kryminalny – jeden z najważniejszych w policji? Do środy nazwiska następcy nie podano. Jak ustaliliśmy minister spraw wewnętrznych na razie nie przyjmie jednak rezygnacji nadinsp. Olbrysia – nastąpi to dopiero za jakiś czas.
– Zajmuje się on budżetem całej policji, ogarnia wszystkie kwestie finansowe, trudno więc byłoby z dnia na dzień wprowadzić na to miejsce kogoś innego – sugerują rozmówcy „Rzeczpospolitej".
Znalezienie kompetentnej osoby od zarządzania środkami blisko 100-tysięcznej formacji może być tym trudniejsze, że finanse policji są pod kreską. Do końca roku – jak niedawno pisała „Rzeczpospolita" – zabraknie jej co najmniej 65 mln zł na bieżące funkcjonowanie. Dziurę w budżecie powiększyły wydatki związane z nowymi zadaniami, jakie nałożyła na policję reforma procedury karnej (obowiązująca od 1 lipca 2015 r.).
Dotychczas zostali odwołani – lub sami złożyli rezygnację – dyrektorzy kilku biur w Komendzie Głównej Policji (m.in. Biura Międzynarodowej Współpracy Policji, Biura Kontroli, Biura Spraw Wewnętrznych i szef gabinetu komendanta głównego).