Premier Mateusz Morawiecki ogłosił dziś, że rząd przyjął projekt ustawy degradacyjnej. - Marzeniem naszego pokolenia było to, żeby tą sprawiedliwość przywrócić już na początku okresu transformacji, jednak nie było to możliwe, dziś staje się to możliwe - mówił premier.

Tyle że wersja projektu, jaką 28 lutego tego roku skierował Mariusz Błaszczak, nowy szef MON, do Kancelarii Premiera, to zupełnie inny projekt, niż napisał Antoni Macierewicz w sierpniu 2017 r.  A właściwie dwa, bo poza projektem zmiany ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej, jest i drugi, zupełnie nowy - projekt ustawy o pozbawianiu stopni wojskowych osób i rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu.

Z projektu Macierewicza został tylko pomysł. Wyrzucono z niego wszystkie kontrowersyjne zapisy, dokładnie wymieniono możliwości, na podstawie których wojskowi będą degradowani. To zdecydowanie lepszy projekt. - Jestem zbudowany i usatysfakcjonowany że stworzono dobry, sprawiedliwy projekt, który ma szansę wejść w życie i nie być kontrowersyjny - mówi dr Jerzy Bukowski z Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, która była inicjatorem takiej ustawy. Wyrzucono z niego zdecydowaną większość zapisów Macierewicza m.in. o tym, że obejmie osoby, które „pełniły służbę wojskową na rzecz totalitarnego państwa”, wyrzucono także kontrowersyjny zapis dający prawo występowania do ministra obrony z wnioskami o wszczęcie postępowania degradacyjnego konkretnego żołnierza organizacjom np. kombatantów. W nowej wersji projektu wymieniono bardzo dokładnie 10 możliwości sprzeniewierzenia się polskiej racji stanu za które będzie można zdegradować żołnierza - to m.in. ci, którzy zwalczali polskie podziemie, prześladowali duchowieństwo czy planowali, wydawali rozkazy i realizowali dokonując szczególnie drastycznych czynów, podjęli współpracę agenturalną, pacyfikację protestów społecznych lub planowali udział w inwazji w 1968 r. na Czechosłowację.

Nowy projekt ustawy degradacyjnej ma pozbawić stopni ex lege wszystkich członków WRON - co ważne - bez możliwości wniesienia odwołania do sądu administracyjnego.

Dopisano także, że stopnia nie zostaną pozbawieni ci żołnierze, którzy czynnie wspierali działania na rzecz niepodległości Państwa Polskiego bez wiedzy przełożonych.