W Polsce mamy sądy duże, średnie i najmniejsze. Instytut Wymiaru Sprawiedliwości przyjrzał się właśnie surowości karania w zależności od ich wielkości.
Na strukturę kar nie powinny wpływać: wielkość sądów (liczba osądzonych rocznie, wielkość miejscowości, w której sąd ma siedzibę, czy obciążenie sędziów liczbą czy osądzanych spraw karnych rocznie). Są jednak prawidłowości. Po pierwsze: im większa miejscowość siedziby sądu, tym częściej sędziowie orzekali karę ograniczenia wolności. Po drugie: im większy był sąd pod względem liczby osądzonych lub im większe było miasto siedziby sądu, tym wyższy był indeks surowości karania.
Czytaj także: Sędziowie pokoju - sposób na drobne sprawy
Jak wynika z raportu, najczęściej orzekanymi w Polsce karami są obecnie kary wolnościowe – grzywny i ograniczenia wolności. Przykład? W 2018 r. stanowiły one ponad 60 proc. ogółu orzeczonych kar. Kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem była orzekana w co piątym przypadku, kara zaś bezwzględnego pozbawienia wolności w nieco mniejszym odsetku (17 proc.).
Podobnie zresztą wygląda struktura skazań za przestępstwa popełniane najczęściej: prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, udział w bójce lub pobiciu, niealimentacja, kradzież, oszustwo oraz posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych.