Dyscyplinarki sędziowskie w TSUE: nie będzie trybu przyspieszonego

Skarga Komisji Europejskiej na Polskę za system dyscyplinarny dla sędziów nie zostanie rozpatrzona w trybie przyspieszonym przez unijny Trybunał Sprawiedliwości - podało Polskie Radio.

Aktualizacja: 27.11.2019 12:15 Publikacja: 27.11.2019 11:08

Dyscyplinarki sędziowskie w TSUE: nie będzie trybu przyspieszonego

Foto: Adobe Stock

Według PR, miał o tym zdecydować prezes TSUE Koen Lenaerts, który uważa, że  sprawa nie wymaga nadzwyczajnych procedur.

Decyzja oznacza, że skarga Komisji na polskie przepisy zostanie rozstrzygnięta w zwykłym trybie, który może zająć około dwóch lat.  Tryb przyspieszony skracałby ten czas do kilku miesięcy.

W normalnym trybie strony sporu najpierw wymienią  pisma procesowe, potem wyznaczony zostanie termin wysłuchania Polski i Komisji Europejskiej. Następnie TSUE poprosi rzecznika generalnego o przedstawienie niewiążącej opinii w sprawie, a po zapoznaniu się z nim  wyda orzeczenie.

Czytaj też: Komisja Europejska: będzie pozew przeciwko Polsce za sędziowskie dyscyplinarki

Pozew Komisji Europejskiej przeciwko Polsce za system dyscyplinowania sędziów wpłynął do TSUE w pierwszej połowie października. Komisja do pozwu dołączyła wniosek, by TSUE rozpatrzył skargę w trybie przyspieszonym, czyli w ciągu kilku miesięcy, a nie zwyczajowo - kilkunastu.

Pozew to kolejny krok procedury przeciwnaruszeniowej, którą Komisja Europejska rozpoczęła 3 kwietnia br. KE wskazała wówczas, że nowy system sądów dyscyplinarnych w Polsce podważa zasadę niezawisłości sędziów i nie zapewnia koniecznych gwarancji chroniących sędziów przed kontrolą polityczną. Chodzi m.in. o brak gwarancji bezstronności Izby Dyscyplinarnej SN, która składa się wyłącznie z sędziów wybranych przez nową Krajową Radę Sądownictwa. W tej zaś zasiadają sędziowie wybrani przez polityków. Bruksela zaleciła polskim władzom wprowadzenie zmian do 17 września, ale jej propozycje rząd PiS odrzucił zapewniając o gwarancjach niezależności sędziowskiej i o prawidłowo funkcjonującym systemie odpowiedzialności dyscyplinarnej.

Według PR, miał o tym zdecydować prezes TSUE Koen Lenaerts, który uważa, że  sprawa nie wymaga nadzwyczajnych procedur.

Decyzja oznacza, że skarga Komisji na polskie przepisy zostanie rozstrzygnięta w zwykłym trybie, który może zająć około dwóch lat.  Tryb przyspieszony skracałby ten czas do kilku miesięcy.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara