Rzecznik dostrzegł rozbieżności w orzecznictwie sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego dotyczące wykładni przepisów określających zakres uprawnień sądu wieczystoksięgowego, gdy ten bada prawidłowość wniosku o wpis do księgi wieczystej. Chodzi o to, czy w ramach swojej kognicji sąd wieczystoksięgowy ma prawo uwzględnić okoliczności niepowołane wprawdzie we wniosku o wpis ani w załączonych do wniosku dokumentach, ale znane sądowi z urzędu.
Z przepisu art. 626(8) § 2 Kodeksu postępowania cywilnego wynika, że rozpoznając wniosek o wpis, sąd bada jedynie treść i formę wniosku oraz dołączonych do niego dokumentów, a także treść księgi wieczystej. Może oddalić wniosek o wpis w dwóch przypadkach: jeżeli brak jest podstaw do wpisu albo istnieją przeszkody do jego dokonania.
SN kontra SN
W wyroku z 19 marca 2003 r. (sygn. I CKN 152/01) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że sąd nie może odmówić dokonania wpisu w księdze wieczystej na podstawie okoliczności, które są powszechnie znane lub doszły do jego wiadomości w inny sposób niż przez badanie treści wniosku i dołączonych dokumentów oraz treści księgi wieczystej. Zdaniem SN ustawodawca świadomie ograniczył sądu wieczystoksięgowego.
To stanowisko SN zostało skrytykowane w komentarzach prawników. Za nietrafne uznał je także Sąd Najwyższy w kilku postanowieniach (z 15 grudnia 2005 r., sygn. V CK 54/05; z 18 czerwca 2009r., sygn. II CSK 4/09 oraz z 30 stycznia 2014r., sygn. IV CSK). SN przyznał, że choć w postępowaniu wieczystoksięgowym nie ustala się stanu faktycznego, nie rozstrzyga sporu o prawo i nie bada, czy stan prawny po dokonaniu wpisu będzie zgodny ze stanem rzeczywistym, to jednak - zgodnie z zasadą legalizmu - sąd ocenia, czy wpis będzie dokonany zgodnie z prawem. W efekcie sąd wieczystoksięgowy może odmówić wpisu, gdy istnieje znana mu urzędowo przeszkoda do jego dokonania.
W 2009 r. Sąd Najwyższy podjął jednak uchwałę mającą moc zasady prawnej (z 16 grudnia 2009r. , sygn. III CZP 80/09) dotyczącą związania sądu wieczystoksięgowego stanem rzeczy istniejącym w chwili złożenia wniosku i kolejnością jego wpływu w przypadku konkurencji kilku wniosków o wpis złożonych w różnym czasie. W uzasadnieniu Sąd Najwyższy wskazał, że ustawodawca celowo ograniczył kognicję sądów w postępowaniu wieczystoksięgowym; w przeciwnym razie ujawnienie stanu prawnego w księdze wieczystej wiązałoby się z uwikłaniem ich w spory prawne, z uszczerbkiem dla aktualności wpisów oraz odpowiedniej zgodności pomiędzy stanem rzeczywistym a stanem ujawnionym w księdze.