Jakie zamiary ma PiS wobec orzeczenia Sądu Najwyższego

Mało realne jest, by władza polityczna nie uznała postanowienia Sądu Najwyższego. Raczej będzie się starała je rozbroić – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”.

Aktualizacja: 09.08.2018 20:47 Publikacja: 09.08.2018 16:06

Jakie zamiary ma PiS wobec orzeczenia Sądu Najwyższego

Foto: Fotolia.com

W zeszłym tygodniu wydawać się mogło, że Sąd Najwyższy został już podbity przez polityków. Tymczasem wyprowadził cios, wynosząc w jednej chwili konflikt o sądownictwo na zupełnie nową płaszczyznę. Sędziowie SN, zamrażając przepisy o stanie spoczynku, po raz pierwszy posłużyli się w tym sporze prawem kreatywnie.

Tym samym dostosowali się do warunków gry dyktowanych od ponad dwóch lat przez władzę polityczną: skoro PiS gra ostro, fauluje, to my też zagramy na granicy faulu. Postanowienie o zamrożeniu ustawy, połączone ze zbawiennym pytaniem prejudycjalnym do Trybunału Sprawiedliwości, zaszokowało prawników PiS.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Opiekujesz się chorym rodzicem? Sprawdź, kiedy przysługuje zasiłek opiekuńczy
W sądzie i w urzędzie
Czy poświadczony notarialnie odpis wystarczy do wpisu w księdze? Wyrok trzech sędziów SN
Sądy i trybunały
Nieoczekiwana zmiana szefa Izby Sądu Najwyższego
Prawo karne
Czy Braun dopuścił się „kłamstwa oświęcimskiego"? Prawnicy nie mają wątpliwości
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama