Nawet dość powściągliwa w krytykowaniu pomysłów PiS na zmiany w wymiarze sprawiedliwości sędzia Barbara Piwnik przyznała, że liczy na zmiany w projekcie ustawy o SN. - Oczekiwałabym, że politycy podejmą merytoryczną dyskusję - mówiła w niedzielę w Polsat News była minister sprawiedliwości.
Krytyki planom PiS odnośnie Sądu Najwyższego nie szczędzą też korporacje i środowiska prawnicze.
Stanowisko w sprawie projektu wydał samorząd radców prawnych. Przypomniał w nim, że „Niezależny Sąd Najwyższy i niezawiśli sędziowie stanowią o wartości demokratycznego państwa prawnego". Tymczasem „treść art. 87 projektu ustawy o Sądzie Najwyższym prowadzi do całkowitego podporządkowania Sądu Najwyższego politykom. W praktyce oznacza to zerwanie z zasadą trójpodziału władzy i niezależności sądownictwa". Prezydium KRRP zaapelowało o powstrzymanie działań niezgodnych z Konstytucją godzących w demokratyczny i prawny ład Rzeczypospolitej Polskiej.
Z kolei Naczelna Rada Adwokacka opublikowała opinię na temat projektu, którą przygotował adw. prof. dr hab. Maciej Gutowski, przewodniczący Komisji Legislacyjnej NRA.
- Zmiany, które przewiduje Projekt stwarzają realne zagrożenie odejścia od europejskich standardów w zakresie powoływania sędziów – pisze prof. Gutowski. - Znaczące i nieuzasadnione uzależnienie władzy sądowniczej od władzy wykonawczej i ustawodawczej prowadzi nadto do odejścia od zasad demokratycznego państwa prawa opartego na trójpodziale władzy i poddania sprawowania władzy sądowniczej niezależnemu sądownictwu, w kierunku zasady jednolitej władzy państwowej będącej fundamentem ustrojowym poprzednio obowiązującej konstytucji. W konsekwencji sam projekt, jak i dalsze tendencje legislacyjne idące w podobnym kierunku, bez uprzedniego uruchomienia procedury zmiany Konstytucji, wymagają jednoznacznie negatywnej oceny – podkreśla prof. Gutowski.
Oświadczenie w sprawie projektu wydało też Ogólnopolskie Stowarzyszenia Asystentów Sędziego. Jego zdaniem, proponowana ustawa skupia się wyłącznie na zmianie kadrowej w Sądzie Najwyższym. Spowoduje ona sprzeczne z Konstytucją skrócenie kadencji aktualnej Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego, jak też osłabienie tego ważnego w naszym systemie władzy sądowniczej organu poprzez całkowite opróżnienie stanowisk sędziowskich. – Zarówno przeniesienie ex lege w stan spoczynku, jak też swoboda decyzyjna Ministra, stanowią drastyczne przykłady ingerencji władzy ustawodawczej i wykonawczej w sferę działania władzy sądowniczej, co jest prostym zaprzeczeniem zasady trójpodziału władzy wyrażonej w art. 10 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej – pisze OSAS, dodając, iż propozycja „wydaje się niedopuszczalna w demokratycznym państwie prawa, realizującym zasady sprawiedliwości".