Urlop na żądanie jest szczególną instytucją prawną umożliwiającą pracownikowi skorzystanie z urlopu wypoczynkowego w wybranym przez niego terminie. Jego wykorzystywanie budzi jednak dużo kontrowersji, które dotyczą także sędziów, zwłaszcza gdy sędzia nie uzyskał akceptacji złożonego wniosku urlopowego.
Czytaj także: Sędzia dostanie więcej spraw po urlopie
Prawo do urlopu na żądanie wynika z przepisów ogólnych, czyli z kodeksu pracy. Przepisy ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych nie zawierają żadnych odrębnych unormowań. Warto więc przypomnieć, że według art. 1672 kodeksu pracy pracodawca jest obowiązany do udzielenia na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż czterech dni urlopu w każdym roku kalendarzowym.
Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu.
Wymiar urlopu
Wymiar czterech dni urlopu wypoczynkowego na żądanie nie stanowi urlopu dodatkowego ani uzupełniającego, ale mieści się w ogólnym wymiarze dni urlopowych, jakie przysługują pracownikowi w danym roku kalendarzowym. Ponadto wymiar czterech dni jest stały i nie zależy ani od wymiaru urlopu przysługującego pracownikowi, ani też od jego stażu pracy. Do urlopu na żądanie nie ma również zastosowania zasada proporcjonalności.