Oświadczenie majątkowe sędziego nie trafi do internetu

Obywatel, który zechce poznać stan konta sędziego, będzie musiał złożyć w tej sprawie wniosek. Dopiero potem dostanie informację.

Aktualizacja: 06.07.2016 06:58 Publikacja: 05.07.2016 17:56

Oświadczenie majątkowe sędziego nie trafi do internetu

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Oświadczenia majątkowe sędziów będą jawne. Projekt ustawy o skardze na opieszałe sądy, który o tym przesądza, wkrótce trafi pod obrady rządu. Zmieni się status informacji w nich zawartych. Pojawi się imię i nazwisko sędziego. Niejawny będzie adres, położenie nieruchomości i informacje umożliwiające ich identyfikację. Za podanie nieprawdy lub zatajenie prawdy grozić ma (także sędziemu) do ośmiu lat więzienia.

Jawność oświadczenia majątkowego nie ma jednak polegać na publikowaniu go w internecie. Jak dowiedziała się „Rz" w Ministerstwie Sprawiedliwości, chodzi o rozwiązanie, które ma polegać na tym, że treść oświadczenia będzie mógł poznać tylko obywatel zainteresowany sytuacją majątkową konkretnego sędziego, po złożeniu odpowiedniego wniosku.

– To cios w bezpieczeństwo sędziów – twierdzą najbardziej zainteresowani.

Prześwietlani na wniosek

– Transparentność w sprawach majątkowych to podstawa budowania zaufania – uważa dr Jan Molęda, kryminolog, autor badań nad korupcją w wymiarze sprawiedliwości.

– Nie odstąpimy od wprowadzenia jawności oświadczeń – zapewniał niedawno w wywiadzie dla „Rz" europoseł Janusz Wojciechowski.

– Władza sędziowska jest najwyższa z wszystkich, dlatego sędziowie muszą być przejrzyści. Nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa sędziów.

Ujawnienie oświadczeń majątkowych funkcjonariuszy wymiaru sprawiedliwości PiS zapowiedziało w programie wyborczym. Powoli to się dzieje.

Jawność oświadczeń, nawet w takim zakresie, nie podoba się sędziom. W opinii przesłanej do Rządowego Centrum Legislacji prof. Marek Zirk-Sadowski, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, namawia autorów, aby zrezygnowali z tej zmiany.

– Sędziowie sprawują szczególną funkcję w systemie władzy państwowej, w której brak nacisków i ingerencji w życie prywatne jest bardzo istotny – uzasadnia.

Sędzia Piotr Raczkowski podpisał opinię w imieniu Krajowej Rady Sądownictwa. Zdecydowanie negatywnie oceniono w niej zmiany w jawności oświadczeń majątkowych sędziów.

W uzasadnieniu pojawiają się przykłady sędziów z Belgii, Cypru, Czech, Finlandii, Francji czy Niemiec, którzy nie składają oświadczeń. Nie zabrakło też innych państw: Albanii, Estonii, Gruzji czy Macedonii. Tam oświadczenia majątkowe są publicznie dostępne bez żadnych ograniczeń.

„Środowisko sędziowskie rozumie potrzebę lustracji majątkowej, nie godzi się natomiast na podawanie do publicznej wiadomości szczegółów dotyczących prywatnej sfery życia" – pisze z kolei w opinii prezes Sądu Najwyższego.

Dla bezpieczeństwa

– Dwa lata temu sądziłam w procesie odprysku pruszkowskiej mafii. Chodziło głównie o handel narkotykami. Podczas przerwy ogłaszanej w rozprawach oskarżeni często używali w rozmowach mojego nazwiska. Ustalenie, że mieszkam na przedmieściach Warszawy, nie było trudne. Nikt nie wie, co czułam, kiedy zostawiałam w domu opiekunkę z dwójką małych dzieci – wspomina „Rz" jedna z warszawskich sędzi. I dodaje, że gdyby informacje pozwalające ją zlokalizować były wówczas dostępne na jedno kliknięcie klawiatury, chyba odeszłaby z zawodu.

Autorzy najnowszych propozycji uspokajają: kiedy ujawnienie informacji z oświadczenia majątkowego mogłoby powodować zagrożenie dla sędziego lub osób dla niego najbliższych, możliwe będzie objęcie tych informacji ochroną, przewidzianą dla informacji niejawnych o klauzuli tajności „zastrzeżone". Wystarczy, że sędzia złoży wniosek i uzasadni prośbę.

Etap legislacyjny: konsultacje publiczne

ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a