Postanowieniem z 22 czerwca 2016 r. prezydent RP Andrzej Duda odmówił powołania 10 kandydatów przedstawionych przez Krajową Radę Sądownictwa do pełnienia urzędu na stanowiskach sędziów: Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, Sądu Apelacyjnego, Sądu Okręgowego i Sądu Rejonowego.

- Decyzji swojej Prezydent RP w żaden sposób nie uzasadnił - stwierdziło Stowarzyszenie. I dodało, że zgodnie z konstytucją RP prezydentowi nie przysługuje prerogatywa oceny i wyboru kandydatów na sędziów. Rola głowy państwa ogranicza się do ceremonialnego aktu powołania. Procedura oceny osób zgłaszających się na wolne stanowiska sędziowskie została szczegółowo uregulowana w przepisach ustawy o KRS. Biorą w niej udział m. in. zasiadający w Radzie: przedstawiciel prezydenta RP, posłowie, senatorowie, minister sprawiedliwości, sędziowie. Prezydent RP w odróżnieniu od Rady nie dysponuje procedurą ani narzędziami oceny merytorycznej przydatności do zawodu sędziego. Decyzja prezydenta nie znajduje oparcia w przywołanym w treści postanowienia art. 179 konstytucji.

Według Stowarzyszenia, działanie takie stanowi powtórzenie niebezpiecznego dla ogółu obywateli precedensu, zmierzającego do wyłaniania sędziów na podstawie niejasnych kryteriów. Powoduje, że proces nominacji sędziowskich staje się mniej transparentny i bardziej podatny na wpływy polityczne.