Do wtorku do godziny 10.00 odroczono Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego, które ma wybrać pięciu kandydatów na nowego, Pierwszego Prezesa SN. Drugi dzień obrad, podobnie jak pierwszy, minął na utarczkach proceduralnych pomiędzy tzw. starymi i nowymi sędziami.
- Na sali są dwie, bardzo poranione strony sporu - mówi w trakcie obrad sędzia Wiesław Kozielewicz. - Z jednej strony grupa "starych sędziów", którzy byli obrażani, zniesławiani przez osoby tworzące tzw. miasteczko w 2016 i 2017 roku (grupa protestujących przed Sądem Najwyższym - przyp. red). Z drugiej strony są "młodzi sędziowie" - postponowani, obrażani po wręczeniu prezydenckich nominacji" - jednoznacznie kreśli oś sporu sędzia Kozielewicz.