Decyzja zapadła po naradzie prezesów sądów apelacyjnych z Ministerstwem Sprawiedliwości.
Tak ma być bezpieczniej – brzmi argument. Nie wszyscy są jednak przekonani. Kilku prezesów jest bowiem zdania, że sądy powoli powinny uwzględniać większy katalog spraw.
– Po kilku miesiącach nie damy rady opanować wpływu – twierdzą.
Czytaj także: Tarcza 3.0 dla sądów. Prezesi opiniują pomysły resortu