Jako pierwsze o ataku poinformowało Stowarzyszenie "Iustitia". "Dziś sędzia Sylwia Rehlis z Sądu Rejonowego w Rybniku została napadnięta przez podsądnego na posiedzeniu. Podsądny przeskoczył przez stół sędziowski uderzył ją w pięścią w okolice obojczyka a następnie skopał. Protokolant obezwładnił napastnika" - czytamy na Onet.pl
Onet potwierdził, że napastnik miał przy sobie nóż. Odebrano mu go przed wejściem. Z informacji Onet.pl wynika, że po ataku na sędzię nie odwołano pozostałych rozpraw i Sylwia Rehlis pozostała w sądzie, by wykonywać dalsze obowiązki.
Czytaj także: Sędzia pobita podczas posiedzenia
Policja podaje, że stan zdrowia zaatakowanej kobiety nie wymagał wezwania pomocy lekarskiej. Sędzia bezpośrednio po zajściu nałożyła na napastnika, mieszkańca Wodzisławia, karę 14-dniowego pozbawienia wolności, zgodnie z art. 49 ustawy o sądach. Policjanci przejęli 39-latka, by osadzić go w izbie zatrzymań w Raciborzu. W piątek trafi do aresztu w celu odbycia kary.
Dalkowska: wdrożono już system bezpieczeństwa
- Będziemy ten przypadek dokładnie analizować - zapewnia Onet wiceminister sprawiedliwości Anna Dalkowska, odpowiedzialna za sądy. - Z tego co wiem, w każdym sądzie już jest wdrożony system bezpieczeństwa. To zaś oznacza, że na terenie sądu powinny być służby, które chronią sędziów - mówi. - Do tego nie zapomnijmy, że każdy z sędziów dysponuje możliwością bezpośredniego wezwania ochrony podczas rozprawy na salę sądową poprzez naciśnięcie tzw. guzika bezpieczeństwa - zaznacza.?