Pierwsza skarga nadzwyczajna ws. karnej w Sądzie Najwyższym

Do nowej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, wpłynęła pierwsza skarga nadzwyczajna w sprawie karnej. Na razie Izba zajmuje się innymi sprawami. Czas pokaże, jak nowe narzędzie będzie popularne.

Aktualizacja: 02.01.2019 15:19 Publikacja: 02.01.2019 14:35

Pierwsza skarga nadzwyczajna ws. karnej w Sądzie Najwyższym

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Skargę złożył Prokurator Generalny, jeden z dwóch urzędów (obok RPO) uprawnionych do wnoszenia takich skarg od starych (nawet sprzed 20 lat) wyroków.

Czytaj także: Czy skarga nadzwyczajna jest trzecią instancją

Zbigniew Ziobro zaskarżył wyrok warszawskiego Sądu Apelacyjnego uniewinniający prokuratora Krzysztofa W. oskarżonego m.in. o przyjęcie 66 tys. zł łapówek w związku z prowadzonymi i nadzorowanymi śledztwami. PG wniósł o uchylenie tego wyroku, gdyż według niego ustalenia SA były sprzeczne z zebranym materiałem dowodowym.

To pierwsza karna skarga nadzwyczajna, a druga w ogóle – w sierpniu swoją pierwszą skargę nadzwyczajną do SN złożył Rzecznik Praw Obywatelskich, a dotyczyła ona sprawy spadkowej.

Skargi Nadzwyczajne, rozpatrywane w nowej Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN składającej się z 19 nowych sędziów to nowa procedura forsowane wręcz przez prezydenta Andrzeja Dudę w jego programie wyborczym. Dzięki niej mają być weryfikowanie poważne nieprawidłowości w prawomocnych wyrokach, choćby zapadłych przed 20 laty.

Uprawnione urzędy (nie tylko PG i RPO) mogą je też wnosić od wyraków teraz zapadających oraz tych, które zapadną w przyszłości - w ciągu pięciu lat od uprawomocnienia się orzeczenia. Jaka jest zaś rola samego poszkodowanego? Winien on do któregoś z uprawnionych urzędów złożyć wniosek, odpowiednio udokumentowany, a o formalnym złożeniu skargi decyduje jednak urząd.

Nowa Izba nie jest jeszcze zasypana tymi sprawami – na co jedni liczyli, a przed czym inni przestrzegali.

- Na razie skupiamy się na sprawach z zakresu prawa publicznego i o przewlekłość – mówi "Rzeczpospolitej" Dariusz Czajkowski, sędzia SN kierujący Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. - Mamy już wyznaczone rozprawy do lutego i mamy dużo pracy, oczywiście czekamy na kolejne skargi - dodaje.

Terminu tej pierwszej jeszcze nie ma, zresztą sprawa liczy 300 tomów.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych formalnie funkcjonuje od 3 kwietnia br., ale sędziów do niej na skutek znanych perturbacji z tą reformą prezydent powołał dopiero 8 października 2018 r.

Skargę złożył Prokurator Generalny, jeden z dwóch urzędów (obok RPO) uprawnionych do wnoszenia takich skarg od starych (nawet sprzed 20 lat) wyroków.

Czytaj także: Czy skarga nadzwyczajna jest trzecią instancją

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów