Marek Domagalski: czekając na wyrok, pomyśl o zabezpieczeniu roszczenia

Z powodu formalnych i faktycznych utrudnień związanych z epidemią oczekiwanie na wyrok może się wydłużyć. Tym bardziej szukający w sądzie zapłaty czy, szerzej, sprawiedliwości powinien pomyśleć o zabezpieczeniu swego roszczenia, swoich interesów.

Aktualizacja: 17.05.2020 07:13 Publikacja: 17.05.2020 00:01

Marek Domagalski: czekając na wyrok, pomyśl o zabezpieczeniu roszczenia

Foto: Adobe Stock

Bo cóż mu da korzystny wyrok, jeśli dłużnik wyda do tego czasu pieniądze lub jego majątek stopnieje. I tu pomocne może być tymczasowe sądowe zabezpieczenie, np. zajęcie konta dłużnika do pewnej wysokości czy zakaz sprzedaży działki.

Pokazuje to niedawne postanowienie warszawskiego Sądu Apelacyjnego, który na wniosek małżonków-frankowiczów zwolnił ich z obowiązku uiszczania rat kredytowych do czasu prawomocnego zakończenia procesu o unieważnienie typowej umowy kredytowej, o co wystąpili. Do tej pory uiścili już bankowi ponad 20 proc. więcej pieniędzy, niż pożyczyli, w razie więc rozliczenia po wyroku mogliby być w gorszej sytuacji, cały czas zwiększając nadpłatę, prawdopodobnie niezasadną. Kontynuowanie spłat w czasie procesu o unieważnienie umowy podważałoby sens tego procesu – uznał sąd.

Czytaj też:

Koronawirus: sąd wstrzymuje spłaty na czas rozstrzygnięcia sporu

Stan epidemii nie wstrzymuje terminów w stosunkach pracowniczych

Ta sprawa pokazuje, jak rozmaite mogą być zabezpieczenia, choć bywają nawet zakazujące byłemu małżonkowi rozpowszechniania obraźliwych informacji o dawnym małżonku.

Udzielenia zabezpieczenia można żądać w każdej sprawie cywilnej. Sąd może to zrobić w toku procesu, zwykle na jego początku, ale też przed wszczęciem postępowania, jeśli taki wniosek zostanie złożony. Wnioskodawca (powód) ma interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia, gdy brak zabezpieczenia uniemożliwi lub poważnie utrudni wykonanie zapadłego w sprawie orzeczenia albo w inny sposób uniemożliwi bądź poważnie utrudni osiągnięcie celu postępowania.

Wniosek powinien spełniać wymagania formalne pisma procesowego, nadto wskazywać sposoby zabezpieczenia, a w sprawach o pieniądze – także sumy zabezpieczenia oraz uprawdopodobnienie okoliczności uzasadniających wniosek. Czyli nie jest konieczne ich udowodnienie, gdyż to nastąpi dopiero w trakcie procesu. Jeżeli wniosek składany jest przed złożeniem pozwu, należy nadto zwięźle przedstawić przedmiot sprawy.

Do udzielenia zabezpieczenia właściwy jest sąd, do którego należy rozpoznanie danej sprawy w pierwszej instancji. Gdy więc pozew powinien być złożony np. w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga, to i wniosek o zabezpieczenie w tym sądzie trzeba złożyć.

Powinien być rozpoznany niezwłocznie, nie później jednak niż w ciągu tygodnia od jego wpływu do sądu.

Wniosek o zabezpieczenie przed złożeniem pozwu należy opłacić, a opłata wynosi jedną czwartą opłaty należnej od pozwu w danej sprawie (stawki określa ustawa o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). W razie złożenia pozwu można ją zaliczyć na poczet opłaty od pozwu. Natomiast wniosek złożony w trakcie procesu kosztuje 100 zł.

Bo cóż mu da korzystny wyrok, jeśli dłużnik wyda do tego czasu pieniądze lub jego majątek stopnieje. I tu pomocne może być tymczasowe sądowe zabezpieczenie, np. zajęcie konta dłużnika do pewnej wysokości czy zakaz sprzedaży działki.

Pokazuje to niedawne postanowienie warszawskiego Sądu Apelacyjnego, który na wniosek małżonków-frankowiczów zwolnił ich z obowiązku uiszczania rat kredytowych do czasu prawomocnego zakończenia procesu o unieważnienie typowej umowy kredytowej, o co wystąpili. Do tej pory uiścili już bankowi ponad 20 proc. więcej pieniędzy, niż pożyczyli, w razie więc rozliczenia po wyroku mogliby być w gorszej sytuacji, cały czas zwiększając nadpłatę, prawdopodobnie niezasadną. Kontynuowanie spłat w czasie procesu o unieważnienie umowy podważałoby sens tego procesu – uznał sąd.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a