Rzepliński jest pewien, że reforma zostanie przeprowadzona.
- To będzie oznaczało, że w ciągu kilku lat minister sprawiedliwości wychowa sobie korpus sędziów posłusznych, gotowych strzelać obcasami przed urzędnikami państwowymi, czy również partyjnymi - skomentował były prezes TK. Skrytykował też polityków PiS, a argumenty za reformą, przedstawiane przez ministerstwo sprawiedliwości, nazwał "inwektywami". Zwrócił jednak uwagę, że dla zwykłego obywatela zmiany mogą nie być zauważalne.
Profesor był w TVN24 pytany także o zmiany w armii. Andrzej Rzepiński uznał, że prezydent nie wypełnia swoich obowiązków wynikających z konstytucji. Jako zwierzchnik sił zbrojnych nie panuje też nad sytuacją w armii.
- To, co się dzieje wokół armii, wybitnych polskich generałów, wykształconych, także w uczelniach brytyjskich, amerykańskich, co się dzieje z tworzeniem korpusu obrony terytorialnej i cel tego korpusu, co się dzieje wokół wycofywania Polski także ze struktur NATO i tworzących się struktur wojskowych UE, zahacza już o zbrodnię stanu - uznał.
W kontekście słów Zbigniewa Ziobry o traktowaniu sędziów jako "szczególnej kasty", Rzepliński powiedział, że sędziowie "są szczególną kastą w dobrym tego słowa znaczeniu".