Andrzej Rzepliński: Należę do pierwszego sortu

- To kolejny etap zawłaszczenia i zaboru państwa przez jedną partię ze wszystkimi konsekwencjami dla polskiego systemu sądowniczego - tak były prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński komentuje planowane przez rząd zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa.

Aktualizacja: 05.04.2017 20:52 Publikacja: 05.04.2017 20:47

Andrzej Rzepliński: Należę do pierwszego sortu

Foto: PAP/ Grzegorz Michałowski

Rzepliński jest pewien, że reforma zostanie przeprowadzona.

- To będzie oznaczało, że w ciągu kilku lat minister sprawiedliwości wychowa sobie korpus sędziów posłusznych, gotowych strzelać obcasami przed urzędnikami państwowymi, czy również partyjnymi - skomentował były prezes TK. Skrytykował też polityków PiS, a argumenty za reformą, przedstawiane przez ministerstwo sprawiedliwości, nazwał "inwektywami". Zwrócił jednak uwagę, że dla zwykłego obywatela zmiany mogą nie być zauważalne.

Profesor był w TVN24 pytany także o zmiany w armii. Andrzej Rzepiński uznał, że prezydent nie wypełnia swoich obowiązków wynikających z konstytucji. Jako zwierzchnik sił zbrojnych nie panuje też nad sytuacją w armii.

- To, co się dzieje wokół armii, wybitnych polskich generałów, wykształconych, także w uczelniach brytyjskich, amerykańskich, co się dzieje z tworzeniem korpusu obrony terytorialnej i cel tego korpusu, co się dzieje wokół wycofywania Polski także ze struktur NATO i tworzących się struktur wojskowych UE, zahacza już o zbrodnię stanu - uznał.

W kontekście słów Zbigniewa Ziobry o traktowaniu sędziów jako "szczególnej kasty", Rzepliński powiedział, że sędziowie "są szczególną kastą w dobrym tego słowa znaczeniu".

- Przyjmuję do wiadomości, że są ludzie różnych sortów, ale ja należę do pierwszego sortu, do najlepszego. To ten, który tak mówi, należy do gorszego sortu. Bo on niszczy Polaków. Dzieli ich, kopie doły i wysadza ustrój Polski do góry nogami - powiedział Andrzej Rzepliński

Rzepliński jest pewien, że reforma zostanie przeprowadzona.

- To będzie oznaczało, że w ciągu kilku lat minister sprawiedliwości wychowa sobie korpus sędziów posłusznych, gotowych strzelać obcasami przed urzędnikami państwowymi, czy również partyjnymi - skomentował były prezes TK. Skrytykował też polityków PiS, a argumenty za reformą, przedstawiane przez ministerstwo sprawiedliwości, nazwał "inwektywami". Zwrócił jednak uwagę, że dla zwykłego obywatela zmiany mogą nie być zauważalne.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii