Departament Stanu USA zaleca zachowanie większej ostrożności w związku z zagrożeniem terrorystycznym. Amerykanie nie powinni podróżować na Półwysep Synaj z wyjątkiem Szarm el-Szejk, pod warunkiem, że dotrą tam samolotem, a nie innym środkiem transportu. Nie należy też odwiedzać Pustyni Zachodniej, również z powodu zagrożenia terrorystycznego, a także terenów granicznych, bo znajdują się tam strefy wojskowe.

Departament Stanu podkreśla, że grupy terrorystyczne nadal spiskują, a zamachowcy mogą zaatakować bez ostrzeżenia. Ich celem mogą być jednostki dyplomatyczne, atrakcje turystyczne, centra transportowe, bazary i inne punkty handlowe, przedstawicielstwa zachodnich firm, restauracje, resorty i urzędy. Terrorystom udaje się od czasu do czasu przeprowadzić ataki w miastach, w tym Kairze i to mimo wzmożonej ochrony.

W podobnym tonie utrzymany jest komunikat rządu Kanady, który również ostrzega przed zagrożeniem terroryzmem w Egipcie.

Zobacz też: "Niemiecki MSZ: Można podróżować do Taby".