W początkach maja jeden z portali informował o proteście rolników w związku z napływem do Polski tanich produktów rolnych. Dodano, że politycy i działacze PiS, pracujący w lokalnych agencjach rolniczych, domagali się od podwładnych, aby usuwali z portali społecznościowych wszelkie informacje o proteście. W razie sprzeciwu grozili utratą pracy.

Rzecznik Praw Obywatelskich - stojąc na straży wolności i praw człowieka i obywatela określonych w Konstytucji RP oraz w innych aktach normatywnych - z uwagą i troską analizuje wszelkie sygnały dotyczące przestrzegania konstytucyjnej wolności wyrażania poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

- Na podstawie doniesień medialnych RPO powziął informację o domaganiu się przez polityków i działaczy partii rządzącej, pracujących w lokalnych agencjach rolniczych od pracowników, usuwania z portali społecznościowych wszelkich informacji o akcji protestacyjnej rolników, pod groźbą utraty pracy – głosi pismo S.Trociuka.

RPO jest zaniepokojony taką sytuacją. Wywieranie nacisku na pracowników może bowiem budzić poważne wątpliwości pod kątem zapewnienia podstawowych praw i wolności przysługujących obywatelom. Chodzi zwłaszcza o wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji (art. 54 ust. 1 Konstytucji RP), dotyczących spraw będących w publicznym zainteresowaniu i mających publiczne znaczenie.

Praktyka taka może też stanowić naruszenie praw pracowniczych wyrażonych w Konstytucji RP, jak i innych aktach normatywnych.