Wyniki badania „Nastawienie Polaków do dłużników alimentacyjnych'' przeprowadzonego przez Instytut ARC Rynek i Opinia na zlecenie BIG InfoMonitor wskazuje, że ok. 30 proc. z miliona niealimentowanych dzieci nie dostaje finansowego wsparcia od jednego z rodziców dlatego, że zobowiązanego do alimentacji rodzica na to nie stać z powodu braku pracy. Rzecznik praw dziecka Marek Michalak oraz rzecznik praw człowieka Adam Bodnar podpowiadają ministrowi rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiecie Rafalskiej jak rozwiązać problem.

- Jedną z metod dochodzenia spłaty zobowiązań przez dłużników alimentacyjnych powinna być ich aktywizacja zawodowa – piszą we wspólnym wystąpieniu.

Gmina, na terenie której  zamieszkuje dłużnik alimentacyjny, powinna zobowiązać go  do zarejestrowania się w powiatowym urzędzie pracy jako osoby bezrobotnej albo poszukującej pracy, a także poinformować urząd pracy o potrzebie aktywizacji zawodowej dłużnika. Jak wygląda rzeczywistość? Według danych ministerstwa rodziny, tylko w nieco ponad 12 proc. przypadków gmin podejmują takie działania.  Najczęściej  gminy ograniczały się do przekazania komornikowi sądowemu informacji mających wpływ na egzekucję zasądzonych świadczeń alimentacyjnych, a pochodzących z wywiadu alimentacyjnego oraz oświadczenia majątkowego (19,36 proc.  ogółu działań wobec dłużników), wszczęcia postępowania dotyczącego uznania dłużnika za uchylającego się od 2 zobowiązań alimentacyjnych (18,40 proc. działań) oraz złożenie do prokuratury wniosku o ściganie przestępstwa uporczywego uchylania się od alimentacji określonego w art. 209 § 1 Kodeksu karnego (12,62 proc. działań).

- Jedną ze zmian zmierzających do poprawy sytuacji w zakresie alimentacji dzieci powinno być m. in. zwiększenie oddziaływania polityki rynku pracy na wzrost zatrudnienia dłużników alimentacyjnych pozostających osobami bezrobotnymi. Preferencje dłużników w dostępie do instrumentów rynku pracy i uruchamianie specjalnych programów adresowanych do dłużników alimentacyjnych pozwoliłoby zwiększyć skuteczność egzekucji alimentów – apelują Ombudsmani.

Chodzi o objęcie bezrobotnych dłużników alimentacyjnych rozszerzoną  pomocą w poszukiwaniu pracy, podobną to tej, jaka przysługuje dziś osobom z grup szczególnego ryzyka (m.in. długotrwale bezrobotni, osoby po ukończeniu 50 r. życia). Korzystają one z programów specjalnych aktywizacji zawodowej.