Lex Super Omnia o delegowaniu prokuratorów: nie ulegniemy tego rodzaju szykanom

Zarząd Stowarzyszenia Prokuratorów „Lex Super Omnia” z wielkim zaskoczeniem oraz oburzeniem przyjął decyzje personalne Prokuratora Krajowego, który delegował on prokuratorów – członków stowarzyszenia - do jednostek najniższego szczebla, w tym w wielu przypadkach oddalonych o setki kilometrów od miejsca ich zamieszkania i dotychczasowej pracy.

Aktualizacja: 20.01.2021 06:11 Publikacja: 19.01.2021 16:50

Lex Super Omnia o delegowaniu prokuratorów: nie ulegniemy tego rodzaju szykanom

Foto: Fotorzepa / Kuba Kamiński

Przypomnijmy: czworo prokuratorów związanych z krytycznym wobec "dobrej zmiany" stowarzyszeniem Lex Super Omnia zostało pilnie delegowanych do prokuratur rejonowych, w niektórych przypadkach odległych o kilkaset kilometrów od ich miejsc zamieszkania. Uważają, że to szykany, zwłaszcza że dostali kilkadziesiąt godzin na przeorganizowanie życia i przeprowadzkę.

Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik przekazała TVN24, że powodem delegacji jest potrzeba wzmocnienia innych jednostek prokuratury dotkniętych niedoborami kadrowymi w trakcie pandemii.

Decyzje te z wielkim zaskoczeniem oraz oburzeniem przyjął Zarząd Stowarzyszenia Prokuratorów „Lex Super Omnia".

W wydanym stanowisku czytamy, że "wzburzenie i zdecydowany sprzeciw budzi postępowanie Prokuratora Krajowego, który za pośrednictwem swojego rzecznika w sposób nieudolny próbuje uzasadnić swoje decyzje względami covidowymi i trudną sytuacją jednostek, do której nastąpiły delegacje, nie przedstawiając w tym zakresie żadnych konkretów". Tymczasem jak wskazuje stowarzyszenie, "jednostki organizacyjne, w których pełnili służbę delegowani prokuratorzy, znajdują się obecnie w krytycznej sytuacji kadrowej, a obciążenie pracą wykracza poza dopuszczalne standardy".

Zdaniem zarządu „Lex Super Omnia", nie sposób oprzeć się wrażeniu, iż konkretne delegacje mają w istocie walor represyjny i swym zamyśle zmierzają do zakłócenia działalności jedynego niezależnego stowarzyszenia prokuratorskiego, które od 4 lat systematycznie i merytorycznie krytykuje rzekome reformy wprowadzane przez Prokuratora Generalnego, Prokuratora Krajowego i ich podwładnych.

Prokuratorzy oświadczyli, iż nie ulegną "tego rodzaju szykanom, mając na względzie, iż prokuratura jako organ niezależny stanowiący element wymiaru sprawiedliwości jest wartością, której warto bronić". - Szczególnie zaś w sytuacji, gdy obserwujemy bezwzględne łamanie powszechnie przyjętych standardów jej funkcjonowania i tworzenie państwa pozornie praworządnego - podkreślono.

Jednocześnie wezwano prokuratorów do aktywnego przeciwstawiania się wszelkim negatywnym zmianom zachodzącym w prokuraturze, przypominając, iż zawodowa rzetelność oraz uczciwość mają zdecydowanie większą wartość aniżeli krótkotrwałe korzyści.

Przypomnijmy: czworo prokuratorów związanych z krytycznym wobec "dobrej zmiany" stowarzyszeniem Lex Super Omnia zostało pilnie delegowanych do prokuratur rejonowych, w niektórych przypadkach odległych o kilkaset kilometrów od ich miejsc zamieszkania. Uważają, że to szykany, zwłaszcza że dostali kilkadziesiąt godzin na przeorganizowanie życia i przeprowadzkę.

Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik przekazała TVN24, że powodem delegacji jest potrzeba wzmocnienia innych jednostek prokuratury dotkniętych niedoborami kadrowymi w trakcie pandemii.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego