10 lat w zakładzie psychiatrycznym po kradzieży roweru - skuteczna kasacja RPO

Sąd rejonowy umorzył postępowanie wykonawcze wobec mężczyzny, który od 10 lat przebywał w zakładzie psychiatrycznym po kradzieży roweru wartego 400 zł.

Publikacja: 08.02.2019 09:09

10 lat w zakładzie psychiatrycznym po kradzieży roweru - skuteczna kasacja RPO

Foto: Adobe Stock

W 2008 r. panu Lucjanowi zarzucono kradzież roweru o wartości 400 zł. Kiedy okazało się, że działał on w stanie niepoczytalności, prokuratura wniosła o umorzenie postępowania karnego i umieszczenie go w zakładzie zamkniętym.

Czytaj także: 10 lat w zakładzie psychiatrycznym po kradzieży roweru

Sąd rejonowy zbadał sprawę na posiedzeniu, na które nie stawił się podejrzany, prawidłowo zawiadomiony o terminie. Sąd przesłuchał dwóch psychiatrów, którzy wydali opinie w śledztwie o niepoczytalności pana Lucjana oraz psychologa. Wydał on opinię o panu Lucjanie, nie badając go wcześniej – oparł się na materiałach sprawy. W sądzie biegły ten zeznał m.in., że „badania podejrzanego mogłyby dużo wnieść, bo być może byłaby informacja co do okoliczności popełnienia tej kradzieży i być może również co do jej motywów, które nim kierowały".

Opierając się na opinii psychologa, sąd uznał, że nie można wykluczyć dużego prawdopodobieństwa, iż mężczyzna popełni taki czyn ponownie - co uzasadnia decyzję o umieszczeniu w zakładzie psychiatrycznym. Pan Lucjan nie złożył zażalenia na to postanowienie, wobec czego stało się ono prawomocne. W lutym 2009 r. pan Lucjan trafił do szpitala psychiatrycznego.

W grudniu 2018 r. RPO złożył do SN kasację, w której wniósł o uchylenie postanowienia sądu rejonowego i umorzenie postępowania karnego wobec pana Lucjana z powodu przedawnienia karalności jego czynu. Kradzież przedmiotu o wartości poniżej 500 zł w 2013 r. przestała bowiem być przestępstwem, a stała się wykroczeniem (wobec sprawcy wykroczenia sąd nie może orzec umieszczenia w szpitalu psychiatrycznym).

W ocenie Rzecznika wysłuchanie psychologa miało tylko fasadowy charakter. Biegły ten wydał bowiem opinię o podejrzanym, nie przeprowadzając jego badania - nie miał z nim jakiegokolwiek kontaktu. Wprawdzie żaden przepis prawa nie nakazuje przeprowadzenia badania przed opiniowaniem. Jednak wydawanie opinii odnoszącej się do stanu zdrowia psychicznego podejrzanego, diagnozy jego osobowości i wpływu tego na postępowanie musi być poprzedzone jego badaniem. - Chodzi bowiem o ochronę przed nadużyciami w zakresie pozbawienia wolności osoby z zaburzeniami psychicznymi, gdy popadła w konflikt z prawem - wskazał RPO.

10 stycznia 2019 r. ten sam sąd rejonowy, który wysłał pana Lucjana do zakładu, umorzył postępowanie wykonawcze wobec niego. Uzasadnił to zmianą prawa, które z przestępstwa pana Lucjana uczyniło wykroczenie. Sąd uznał, że w tej sytuacji niemożliwe jest dalsze postępowanie „w sprawie wykonania środka zabezpieczającego orzeczonego w związku z czynem uprzednio będącym przestępstwem".

W 2008 r. panu Lucjanowi zarzucono kradzież roweru o wartości 400 zł. Kiedy okazało się, że działał on w stanie niepoczytalności, prokuratura wniosła o umorzenie postępowania karnego i umieszczenie go w zakładzie zamkniętym.

Czytaj także: 10 lat w zakładzie psychiatrycznym po kradzieży roweru

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów