"Taśmy Kaczyńskiego": Partia nie może działać na rynku jak deweloper

Ugrupowania polityczne mają być finansowane jawnie, ale nie z własnej działalności gospodarczej.

Aktualizacja: 30.01.2019 09:36 Publikacja: 29.01.2019 17:07

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Foto: Fotorzepa / Kuba Kamiński

Jasno wynika to z ustawy o partiach politycznych, która w art. 24 zabrania prowadzenia takiej działalności. Czyni dla niej jeden wyjątek, definiując tzw. działalność własną. Jest nią sprzedaż tekstu statutu, programu, symboli i wydawnictw popularyzujących cele i działalność partii lub odpłatne drobne usługi na rzecz osób trzecich z wykorzystaniem partyjnego sprzętu biurowego.

Czytaj także:

Kaczyński i Srebrna: za mało danych na werdykt

Fiasko "Wież Kaczyńskiego" przez formalności budowlane

"Taśmy Kaczyńskiego": Na Srebrnej nie stracisz

Majątek partii powstaje ze składek członkowskich, darowizn, spadków, zapisów, z dochodów z majątku oraz z określonych ustawami dotacji i subwencji, ograniczonych limitem. Majątek może być przeznaczony tylko na cele statutowe lub charytatywne. Dochody można pozyskiwać z oprocentowanych rachunków bankowych i lokat, obrotu obligacjami Skarbu Państwa i bonami skarbowymi Skarbu Państwa, ze zbycia należących do niej składników majątkowych i drobnej działalności własnej, o której pisaliśmy powyżej. Posiadanych nieruchomości i lokali partia może użyczać jedynie na biura poselskie, senatorskie oraz biura radnych gminy, powiatu albo województwa.

Jak to się wszystko ma do sprawy spotkań prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z uczestniczącymi w inwestycji budowy biurowca w centrum Warszawy? Nie wprost. Prezes Kaczyński formalnie bowiem nie zasiada we władzach spółki Srebrna. Jest członkiem rady Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, udziałowca tej spółki. Siedziba Instytutu miałaby zostać ulokowana w biurowcu. Z nagrań wynika, że właśnie J. Kaczyński, a nie władze spółki, jest osobą wiodącą i decyzyjną w tych rozmowach – mimo że funkcja w radzie Instytutu ma tylko charakter honorowy. Tak wynika z oświadczenia majątkowego prezesa PiS.

– Ocenią to wyborcy. Nie ma wątpliwości, że milionowymi dochodami z biurowca nie dałoby się legalnie zasilić kasy partii, bo są ustawowe zasady i limity. A osobną kwestią jest działalność jej przewodniczącego. Fuzja polityki i gospodarki nie może prowadzić do upolitycznienia państwa. Przekroczenie granic powiązań powoduje oligarchizację ustroju, a to nie odpowiada standardowi demokratycznemu – mówi prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z UW.

Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił