Dąbrowska: Luz, blues, władza i wizerunek prezesa

W rzadkich wywiadach Jarosława Kaczyńskiego nie ma mowy o przypadku. Każda podnoszona kwestia jest komunikatem strategicznym.

Aktualizacja: 20.05.2021 06:05 Publikacja: 19.05.2021 19:08

Dąbrowska: Luz, blues, władza i wizerunek prezesa

Foto: PAP, Wojciech Olkuśnik

Zgłoszona przez Porozumienie Lidia Staroń „wchodzi w grę" jako kandydatka na RPO, premier Mateusz Morawiecki „nie przeszkadza" w rządzeniu, Platforma Obywatelska „może jeszcze powstać z politycznego grobu", a z lewicą „można współpracować w sprawach społecznych". Tak łaskawy był ostatnio prezes Jarosław Kaczyński chyba w 2015 r. podczas kampanii wyborczej.

Żadnych wrogów? Całe LGBT wyjechało nagle z Polski? Feministki zbiorowo wybrały azyl w Pradze czeskiej? Uchodźcy przestali szukać możliwości przeżycia w Małkini?

Nie. Po prostu przyszedł czas odbudowy wizerunku prezesa PiS jako zdecydowanego, ale w gruncie rzeczy miłego polityka, który nikomu źle nie życzy, nawet PO. Wywiad (tradycyjnie nagrany wcześniej) dla PR 24 służył promocji i ocieplaniu, bo skoro zamiast jednego opozycyjnego fortepianu nagle zrobiły się dwa, to na jednym należy grać requiem, a na drugim oberka.

Po raz pierwszy od rozpoczęcia obecnej kadencji prezes ma realną szansę na prowadzenie rozgrywki, która możliwa jest tylko wtedy, kiedy graczy jest więcej niż dwóch. Granie z Konfederacją i PSL odrzucono od razu, wiedząc, czego można się po nich spodziewać i znając rozmiary poparcia. Teraz jednak okazja sama wchodzi w ręce: czy KO poprze kandydatkę PiS na RPO? Lidię Staroń dzieli od poprzednich pomysłów personalnych co najmniej pięć poziomów. W dodatku była kiedyś w PO (to może być zresztą dla byłej partii największą przeszkodą). Ma dorobek społeczny. Głosuje niezależnie. Czyżby miał więc to być ten unikalny przypadek, kiedy osoba z politycznego outu, na który sama siebie skazała, otrzyma z tego tytułu premię?

Zbliża się czas finansowych żniw po katastrofie pandemii. Zarówno pieniądze z UE, jak i eksplozja koniunktury, o której zapewniają prezesa ekonomiści, to najlepszy moment na rzucenie przy stole „sprawdzam". Słabość sondażowa głównego wroga i niesubordynacja najlepszych koalicyjnych przyjaciół to kolejne argumenty. A wybory są tym dla każdej partii, co głęboka orka dla urodzajnego pola. Zmienia się wszystko, a jednocześnie nic. Można na nowo siać z nadzieją na jeszcze obfitszy plon. Po co zadowalać się tym, co już jest, skoro wciąż nie ma konstytucyjnej większości i nie można przebić w samozadowoleniu węgierskiego bratanka podczas kolejnego spotkania na obiedzie? To po co to wszystko?

Polityka to walka o wpływy i pieniądze, ale także o wizję. Ma ją Jarosław Kaczyński. Po to, by się spełniła, pozwala swoim akolitom na wcielanie w życie ich wizji i leczenie ich fobii. Niektóre nawet są przydatne, jak nienawiść Zbigniewa Ziobry do lekarzy. A chodzi o to, by wreszcie mieć pełną kontrolę i sprawczość. By słowo ciałem się stawało przy zachowaniu całego demokratycznego sztafażu i bez wypowiadania wojny niczego się niespodziewającej Unii Europejskiej.

Ma być tak, jak zaplanuje prezes PiS. A teraz jeszcze się nie da. Trzeba więc zaryzykować i zgromadzić armaty. Program już jest. Pieniądze dała Unia. Pandemia się skończyła. Przyszedł czas na naprawę wizerunku.

Zgłoszona przez Porozumienie Lidia Staroń „wchodzi w grę" jako kandydatka na RPO, premier Mateusz Morawiecki „nie przeszkadza" w rządzeniu, Platforma Obywatelska „może jeszcze powstać z politycznego grobu", a z lewicą „można współpracować w sprawach społecznych". Tak łaskawy był ostatnio prezes Jarosław Kaczyński chyba w 2015 r. podczas kampanii wyborczej.

Żadnych wrogów? Całe LGBT wyjechało nagle z Polski? Feministki zbiorowo wybrały azyl w Pradze czeskiej? Uchodźcy przestali szukać możliwości przeżycia w Małkini?

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Pytania po przemówieniu Marcina Kierwińskiego. Minister odpowiada na zarzuty
Polityka
Dla Konfederacji eurokampania to sprawdzian. Pozornie prostszy niż samorząd
Polityka
Sondaż: Jak Polacy ocenieją start ministrów i wiceministrów w wyborach do PE?
Polityka
Krzysztof Gawkowski o CPK. „Ta inwestycja może być kontynuowana”
Polityka
Prezydent Duda: Odrodził się potwór, który nas pożerał
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił