Reklama

Afera Piebiaka. Grzegorz Schetyna: Bolszewicka metoda niszczenia ludzi

- W normalnym standardzie kraju zachodniego, a nie Ameryki Łacińskiej, rząd miałby kłopot z utrzymaniem się. A widzę, że następuje ucieczka od odpowiedzialności - powiedział w Tok FM przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, odnosząc się do opisanej przez Onet sprawy dyskredytowania sędziów krytycznych wobec reformy wymiaru sprawiedliwości za rządów PiS.

Publikacja: 23.08.2019 08:36

Afera Piebiaka. Grzegorz Schetyna: Bolszewicka metoda niszczenia ludzi

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

zew

Według Onetu, były już wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak miał inspirować internautkę Emilię S. do prowadzenia działań mających na celu dyskredytację co najmniej 20 sędziów krytycznych wobec reform wymiaru sprawiedliwości prowadzonych przez PiS. Piebiak, a także jego współpracownik Jakub Iwaniec, mieli m.in. dostarczać internautce adresy, numery telefonów i informacje dotyczące życia osobistego sędziów.

– To jest obraz demoralizacji władzy, zepsucia. Wykorzystania instytucji państwowej, urzędników państwowych, ich możliwości, które daje praca w Ministerstwie Sprawiedliwości do polityki nienawiści, do szkalowania sędziów - powiedział w Tok FM przewodniczący PO Grzegorz Schetyna. - Porównałbym do tego, co działo się kiedyś, tzn. do takiej bolszewickiej metody niszczenia ludzi - dodał.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Wiceszef MSWiA o 800+ dla cudzoziemców: Weto prezydenta? Chaos, straty i wydatki
Polityka
Komisja Etyki ma nowego członka. To poseł, który chciał „rejestrować” homoseksualistów
Polityka
Krzysztof Bosak: Dowódcy polskiej armii rzadko dowodzą
Polityka
Eastern Sentry i wojska NATO w Polsce. Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję
Reklama
Reklama