Bolsonaro w wywiadzie udzielonym stacji radiowej Jovem Pan powiedział też, że gdyby doszło do interwencji wojskowej w Wenezueli, zwróciłby się do Rady Obrony Narodowej Brazylii i Kongresu z pytaniem jakie działanie, jeśli w ogóle jakiekolwiek, powinien podjąć jego kraj.

- Nie możemy pozwolić, aby Wenezuela stała się nową Kubą i Koreą Północną - podkreślił Bolsonaro.

Bolsonaro stwierdził też, że jeśli doszłoby do interwencji wojskowej, która obaliłaby Maduro, prawdopodobnie w Wenezueli wybuchłaby wojna domowa pomiędzy zwolennikami Maduro, a tym, kto przejąłby władzę w kraju.

Rządzący krajem od 1 stycznia Bolsonaro w polityce zagranicznej stawia na zbliżenie z USA.