Senat w nocy z piątku na sobotę bez poprawek przyjął ustawę wprowadzającą mechanizmy, które mają na celu pozostawienie rachunków za energię na poziomie z roku 2018.

Czytaj także: Eksperci krytykują pomysł zamrożenia cen prądu

Nowe regulacje wprowadzają cztery mechanizmy, które mają sprawić, by rachunki za prąd w 2019 r. nie wzrosły. Pierwszym z nich jest obniżenie podatku akcyzowego z 20 zł na 5 zł za 1 megawatogodzinę (MWh) energii elektrycznej. To zmniejszy przychody do budżetu państwa o 1,85 mld zł. Kolejny element to obniżenie uwzględnionej na rachunkach za prąd tzw. opłaty przejściowej dla wszystkich odbiorców (stanowi ona wsparcie dla firm energetycznych z tytułu likwidacji kontraktów długoterminowych) o 95 proc., co kosztować będzie w sumie 2,24 mld zł.

Czytaj także: Obniżenie rachunków za prąd pochłonie 9 mld zł

Dodatkowo sprzedawcy prądu, którzy w drugiej połowie 2018 r. zawarli już umowy na dostawy energii na 2019 r., np. z firmami czy samorządami, po cenach wyższych niż dotychczasowe, będą zobowiązani do zmiany cen w umowach najpóźniej do 1 kwietnia 2019 r., ale ze skutkiem od 1 stycznia 2019 r. W zamian otrzymają zwrot utraconych przychodów ze specjalnego funduszu, zasilonego przez państwo kwotą 4 mld zł. – Dzięki temu pozostawimy rachunki za prąd na poziomie z 2018 r. i nie ucierpią na tym spółki energetyczne – wyjaśnił Krzysztof Tchórzewski, minister energii.