Plus Minus: Wcale nierzadki obrazek: ojciec i 12-letni syn idą do kina, oglądają tę samą bajkę, dobrze się bawią, a na dodatek są prawie tak samo ubrani. Jak pani to czyta jako socjolog?
Z jednej strony to przykład infantylizowania dorosłych, a z drugiej adolescencji dzieci. Oba zjawiska zaistniały stosunkowo niedawno, a wpływ miała na to kultura popularna, której nadrzędnym celem jest zysk. W jego osiągnięciu pomaga popularyzowanie pewnych postaw, ról społecznych czy mody. Infantylizacja dorosłych i adolescencja dzieci uzupełniają się, rozszerzając w ten sposób przestrzeń komercyjną. Dorośli i dzieci podobnie się czeszą, ubierają, oglądają te same filmy, seriale, podobnie spędzają wolny czas, czasami podejmują tematy na równych prawach. Wytworzyła się nowa przestrzeń spotkania pokoleń. Stąd tak duże podobieństwo matek do córek, ojców do synów.
Jak staliśmy się infantylnymi dorosłymi?
Przede wszystkim dorosłość nie ma już wyrazi...
Wybierz najkorzystniejszą ofertę i zyskaj dostęp do najważniejszych tekstów rp.pl z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.