Poseł PO pyta o aferę z kierowcą Kaczyńskiego

Poseł PO Paweł Olszewski skierował do szefa MSWiA interpelację z pytaniem o incydent, do którego doszło we wrześniu w Bydgoszczy, z udziałem kierowcy Jarosława Kaczyńskiego.

Aktualizacja: 04.12.2018 11:47 Publikacja: 04.12.2018 10:55

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

Do opisanego przez Wirtualną Polskę zdarzenia doszło 30 września tego roku, przed samorządową konwencją PiS, która odbywała się w Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy.

Samochody kolumny rządowej kierowane były na parking na tyłach Filharmonii, ochranianej przez policję i SOP.

Tam też zamierzał wjechać kierowca auta wiozący prezesa PiS, a za nim - drugie auto z ochroniarzami Kaczyńskiego.

W tym celu wjechał pod prąd w ulicę jednokierunkową. Zatrzymany przez funkcjonariusza policji, kierowca wysiadł z auta i w opryskliwy sposób domagał się przepuszczenia.

Ponieważ policjant trwał przy swojej decyzji, kierowca zagroził mu zwolnieniem z pracy.

Ostatecznie, po nerwowych konsultacjach z SOP obydwa samochody zostały wpuszczone na parking, a Kaczyńskiego wpisano na listę jako gościa premiera Morawieckiego.

Policja w Bydgoszczy potwierdza to zdarzenie, zauważając, że postępowanie policjanta było adekwatne do sytuacji i uzasadnione. Zapewnia też, że wobec policjanta nie zostały wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne - wskazano mu jedynie obszary działania "wymagające korekty". Ale funkcjonariusz w policji już nie pracuje. Podjął pracę w wojsku.

W związku z tym zdarzeniem poseł PO Paweł Olszewski skierował na ręce marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego interpelację poselską z pytaniami do Joachima Brudzińskiego.

Olszewski pyta m.in. o to czy ministerstwo potwierdza to zdarzenie i w jakim trybie samochód szefa partii rządzącej został wpuszczony na parking dla członków gabinetu. Pyta także o to, czy jeśli prowadzono w tej sprawie jakieś postępowanie, to jakie są płynące z niego ustalenia.

Ostatnie pytanie brzmi: czy to prawda, że policjant, który odmówił wjazdu samochodowi prezesa PiS nie pracuje już w policji?

Do opisanego przez Wirtualną Polskę zdarzenia doszło 30 września tego roku, przed samorządową konwencją PiS, która odbywała się w Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy.

Samochody kolumny rządowej kierowane były na parking na tyłach Filharmonii, ochranianej przez policję i SOP.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Cezary Tomczyk mówi, że KO chce wygrać z Niemcami
Polityka
Europoseł PiS mówi, że "to jest już inna UE". Czy Polska powinna ją opuścić?
Polityka
Sondaż: Nowy lider rankingu zaufania. Rośnie nieufność wobec Szymona Hołowni
Polityka
Donald Tusk chory, ma zapalenie płuc. I wskazuje datę rekonstrukcji rządu
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia