RODO, jakkolwiek obowiązujące dopiero od kilku tygodni, już stało się przestarzałe – technologia blockchain, która ma szansę zrewolucjonizować funkcjonowanie gospodarki, spowodowała, że regulacje RODO nie przystają już do nowej rzeczywistości i mogą utrudniać rozwój tej technologii. Zapewnienie zgodności z RODO stawia przed twórcami blockchaina nowe wyzwania, których załatwienie spowoduje znaczące modyfikacje całej struktury danego systemu.
Czytaj także: RODO: 20 rzeczy, które musisz wiedzieć o RODO
Obowiązujące od 25 maja 2018 r. rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. („RODO") wprowadza w szczególności szereg obowiązków związanych z usunięciem danych osobowych (w tym prawo do bycia zapomnianym), które dla rozwiązań blockchain rodzi zupełnie nowe problemy, choć generalnie blockchain stwarza bardzo duże możliwości anonimowości użytkowników.
Dla porządku jedynie przypomnijmy, iż pod pojęciem „blockchain" rozumiemy mniej lub bardziej zdecentralizowany rejestr danych w sieci internetowej, o rozproszonej kontroli nad siecią wymiany informacji, zazwyczaj bez centralnych komputerów i niemającej scentralizowanego miejsca przechowywania danych. Trzeba też pamiętać, że nie ma jednego „wzorca" blockchaina – w praktyce występują istotne różnice pomiędzy poszczególnymi implementacjami blockchain.
W szczególności mogą być one prywatnym blockchainem (dostępnym dla określonych kategorii użytkowników (nodes) – permissioned blockchain) lub publicznym (dostępnym dla każdego użytkownika). Różne też mogą być formy centralizacji danych w danej implementacji blockchaina (system zdecentralizowany versus różne formy centralizacji danych).