Surowe kary za brak filtra cząstek stałych DPF w samochodzie

Grzywnę zapłacą i kierowcy, i właściciele warsztatów, które usuwają z diesli filtry cząstek stałych.

Aktualizacja: 05.07.2018 13:42 Publikacja: 05.07.2018 07:25

Surowe kary za brak filtra cząstek stałych DPF w samochodzie

Foto: Adobe Stock

Do Sejmu wpłynął właśnie projekt zmian w kodeksach: wykroczeń i drogowym. Rzecz dotyczy wprowadzenia surowszych sankcji dla kierowców za poruszanie się samochodami z niesprawnym albo wyciętym filtrem cząstek stałych oraz dla podmiotów, które oferują usługi jego wycięcia lub modyfikacji.

Korzystanie z samochodów ze zużytym albo wyciętym filtrem cząstek stałych jest w Polce nagminne. Nikt nie przejmuje się tym, że to praktyka bardzo szkodliwa dla środowiska. Zwracał na to uwagę Instytut Transportu Samochodowego.

Filtr cząstek stałych (DPF) jest montowany w układach wydechowych silników wysokoprężnych i benzynowych, oczyszczając gazy spalinowe z cząstek sadzy i popiołu. Silnik działający bez takiego filtra generuje znaczące ilości zanieczyszczeń, co przyczynia się do obniżenia jakości powietrza. Filtr należy poddawać zabiegom konserwacyjnym albo wymianie, by zapewnić jego prawidłowe działanie i redukcję emisji zanieczyszczeń. Do Polski sprowadza się obecnie ogromne ilości używanych samochodów z państw zachodniej Europy; ich duża część napędzana jest silnikiem wysokoprężnym Diesla. W latach 2016–2017 sprowadzono ok. 2 mln aut, w większości w wieku powyżej dziesięciu lat.

Kwestia filtra to dla właścicieli aut dwa duże problemy. Po pierwsze, zainstalowanie nowego jest drogie (kosztuje od 7 do 10 tys. zł) i kompletnie nieopłacalne, biorąc pod uwagę ceny sprowadzanych samochodów.

Po drugie, obecność filtra pogarsza osiągi pojazdu i podwyższa zużycie paliwa.

W związku z tym filtry cząstek stałych są usuwane, zastępowane atrapami oraz instalacjami, które oszukują oprogramowanie samochodów.

Posłowie z sejmowej komisji, która postanowiła przygotować projekt, uznali, że mandaty za poruszanie się pojazdem niespełniającym norm emisyjnych (maksymalnie 500 zł) są niewspółmiernie małe do oszczędności, jakie daje usunięcie filtra albo kosztów wymiany zużytego na nowy.

Projekt przewiduje surowsze kary. Właścicielowi, posiadaczowi, użytkownikowi lub prowadzącemu pojazd, którego stan techniczny narusza wymagania ochrony środowiska, będzie grozić kara grzywny na zasadach ogólnych, czyli do 5 tys. zł.

Taka sama grzywna ma grozić osobom (docelowo – właścicielom warsztatów samochodowych), które będą oferować i przeprowadzać usługę wycięcia filtra albo dokonania innej modyfikacji, przez którą stan techniczny pojazdu zacznie naruszać wymagania ochrony środowiska.

W kodeksie drogowym pojawi się nowy przepis, zgodnie z którym pojazd będzie usuwany z drogi na koszt właściciela przypadku stwierdzenia że jego stan techniczny narusza wymagania ochrony środowiska.

Dzięki zmianom, jak twierdzą autorzy, poprawi się jakość powietrza. Wyższe grzywny dla osób korzystających na usuwaniu filtrów DPF mają stanowić dodatkowy dochód dla budżetu.

Surowe kary mają wejść w  życie 60 dni po publikacji w Dzienniku Ustaw.

ITS chciał pójść jeszcze dalej. Proponował zaostrzenie norm emisji spalin, aby nie spełniały ich diesle z wyciętymi filtrami DPF, oraz obowiązkowy zapis wideo kontroli dymomierzem podczas kontroli pojazdu.

Do Sejmu wpłynął właśnie projekt zmian w kodeksach: wykroczeń i drogowym. Rzecz dotyczy wprowadzenia surowszych sankcji dla kierowców za poruszanie się samochodami z niesprawnym albo wyciętym filtrem cząstek stałych oraz dla podmiotów, które oferują usługi jego wycięcia lub modyfikacji.

Korzystanie z samochodów ze zużytym albo wyciętym filtrem cząstek stałych jest w Polce nagminne. Nikt nie przejmuje się tym, że to praktyka bardzo szkodliwa dla środowiska. Zwracał na to uwagę Instytut Transportu Samochodowego.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił