Łazik wylądował na Księżycu w styczniu, w ramach chińskiej misji Chang'e 4. Yutu-2 stał się tym samym pierwszym robotem, który jest pierwszym urządzeniem, które eksploruje ciemną stronę Księżyca. Już wcześniej odkrył, że skład powierzchni Księżyca jest inny, niż oczekiwali naukowcy.

Teraz łazik w czasie swojej powolnej podróży odkrył również dziwną substancję w eksplorowanym kraterze. W zasadzie dokonał tego Yu Tianyi, członek obsługi misji, na Ziemi, który przeglądał zdjęcia zrobione przez urządzenie.

Yutu-2 miał początkowo ruszyć dalej, ale centrum misji postanowiło jednak odłożyć na bok dalsze plany i zdecydowało się na dokładne zbadanie substancji, znalezionej na powierzchni. Strona internetowa Chang'e opisuje kształt i kolor materiału jako „znacznie różniący się od otaczającej gleby księżycowej”.

Do zbadania dziwnej substancji oprócz kamer użyto spektrometru. Określono, że materiał jest barwny i "podobny do żelu". Być może jest to impaktyt - substancja powstała w wyniku uderzenia w powierzchnię Księżyca meteorytu lub zmieniona pod jego wpływem. Na razie jednak oficjalnie nie nazwano znaleziska.

Łazik Yutu-2 wysyła zdjęcia Księżyca na Ziemię już od 18 tygodni.