Sieć umieszczona na orbicie przez SpaceX znacznie zwiększyłaby satelitów okrążających Ziemię. Odkąd pierwszy na świecie sztuczny satelita - Sputnik - został umieszczony na orbicie w 1957 roku, ludzkość wysłała w przestrzeń kosmiczną ponad 8 tys. obiektów - taką liczbę podaje Biuro ds. Przestrzeni Kosmicznej ONZ.
Uważa się, że do tej pory działa od jednej czwartej do połowy z nich.
W czwartek amerykańska Federalna Komisja Łączności (FCC) ogłosiła, że ??upoważniła SpaceX do wyniesienia na orbitę 7518 satelitów, które dołączą do 4 425 obiektów, zatwierdzonych już wcześniej. Do tej pory w kosmos nie został jednak wysłany żaden z nich.
Firma Elona Muska ma sześć lat na umieszczenie połowy planowanych satelitów na orbicie, a dziewięć lat na zamknięcie całej sieci - wynika z wytycznych FCC. SpaceX chce, aby większość satelitów znajdowała się na niskiej orbicie okołoziemskiej, na wysokości od 335 do 346 km. To sprawiłoby, że znalazłyby się poniżej Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, która krąży około 400 kilometrów nad Ziemią.
Zainteresowanie SpaceX tak niską orbitą wynika z możliwości skrócenia czasu komunikacji między użytkownikami internetu na Ziemi a satelitami w kosmosie. Jednak tak niska wysokość może być trudna do utrzymania, a mniejsze satelity wiodą w kosmosie zazwyczaj krótszy żywot, niż większe.