W 1656 r. król Jan Kazimierz oddał Rzeczpospolitą pod opiekę Matki Bożej, którą nazwał Królową Korony Polskiej. Działo się to już po obronie Jasnej Góry, jednak w czasie, gdy Polska była wciąż opanowana przez Szwedów i Rosjan. Królewskie ślubowanie miało więc poderwać społeczeństwo do dalszej walki. W 1717 r. nabrało ono wymiaru religijnego. Ikonę jasnogórską udekorowano wówczas drogocennymi koronami ofiarowanymi przez papieża Klemensa XI.
W 2017 r. przypada 300. rocznica koronacji. Z tej okazji specjalną uchwałę wniósł w Senacie Czesław Ryszka z PiS, od lat związany z mediami katolickimi. Oprócz niego pod projektem podpisało się też 21 innych senatorów.
Zgodnie ze swoim regulaminem Senat ma prawo każdemu rokowi przyznać trzy patronaty: osoby, wydarzenia albo rocznicy. Projekty uchwał trzeba wnieść do 31 października roku poprzedniego. Przykładowo obecnie obchodzimy ustanowiony przez Senat rok Henryka Sienkiewicza.
Dlaczego kolejne 12 miesięcy mają mieć imię Koronacji Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej Korony Polskiej, w 300. rocznicę tego wydarzenia? W uzasadnieniu senatorowie piszą, że byłoby to „wkładem w propagowanie patriotycznej i religijnej tradycji Rzeczypospolitej", a także „lekcją polskiego dziedzictwa i argumentem edukacyjnym dla młodego pokolenia".
– W ten sposób poświadczylibyśmy, że Jasna Góra jest duchową stolicą Polski i jednoczy ona nie tylko wierzących, ale też niewierzących – uzasadnia Czesław Ryszka. – Poza tym warto zauważyć, że ważnym wydarzeniom w historii Polski, np. istotnym bitwom, zawsze towarzyszyły wielkie modlitwy albo uroczystości dziękczynne na Jasnej Górze. Po powstaniu suwerennej Polski 26 lat temu nie zawierzono nowej wolności Królowej Polski. Jest okazja, by zrobić to teraz – dodaje.