Lech Wałęsa chce się spotkać z Władimirem Putinem. "Przekonałbym go"

Były prezydent Lech Wałęsa zapowiada, że jest gotowy włączyć się w trwający spór między Ukrainą a Rosją.

Aktualizacja: 28.11.2018 13:40 Publikacja: 28.11.2018 13:16

Lech Wałęsa chce się spotkać z Władimirem Putinem. "Przekonałbym go"

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

- Zależy mi na Ukrainie, ale z drugiej strony - Rosja jest nam wszystkim potrzebna. Trzeba pomóc, by weszła na drogę ponownego rozwoju i wyzbyła się metod, które nie pasują do XXI wieku. Dążenie do zamkniętych granic to nie ten czas - powiedział w rozmowie z WP.pl Wałęsa.

Zdaniem byłego prezydenta, mógłby on przekonać Władimir Putina, "tak jak kiedyś przekonał Jelcyna". - Sugerowałem to w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji, którego przed chwilą udzielałem. Do tanga trzeba jednak dwojga i teraz czekam na ruch Putina - dodał.

Czytaj także: 

Petro Poroszenko: Realna jest inwazja Rosji na pełną skalę

Rosyjski okręt wojenny płynie w stronę Morza Azowskiego

Trump może odwołać spotkanie z Putinem na szczycie G20

Zdaniem prezydenta Rosji incydent na Morzu Azowskim jest zaplanowanym przez ukraińskie władze spiskiem. Putin twierdzi, że Poroszenko wprowadzając stan wojenny chciał poprawić swoje notowania przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi.

Rosyjskie siły specjalne ostrzelały i zajęły trzy małe ukraińskie okręty, płynące z Odessy do ukraińskiego portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim - kutry pancerne "Berdiańsk" i "Nikopol" oraz holownik "Yani Kapu". Rosjanie oskarżyli je o naruszenie granicy na rosyjskich wodach terytorialnych. Wcześniej "Yani Kapu" został uderzony przez rosyjski okręt straży przybrzeżnej. Okręty realizowały "planowy transfer z portu w Odessie do portu Mariupol na Morzu Azowskim".

Ukraina uznała działania Rosjan za akt agresji i ogłosiła stan wojenny na części swoich terytoriów.

- Zależy mi na Ukrainie, ale z drugiej strony - Rosja jest nam wszystkim potrzebna. Trzeba pomóc, by weszła na drogę ponownego rozwoju i wyzbyła się metod, które nie pasują do XXI wieku. Dążenie do zamkniętych granic to nie ten czas - powiedział w rozmowie z WP.pl Wałęsa.

Zdaniem byłego prezydenta, mógłby on przekonać Władimir Putina, "tak jak kiedyś przekonał Jelcyna". - Sugerowałem to w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji, którego przed chwilą udzielałem. Do tanga trzeba jednak dwojga i teraz czekam na ruch Putina - dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej