Szef irańskiego resortu spraw zagranicznych Javad Zarif uważa, że po czerwcowych wyborach w jego kraju nowy prezydent może utrudnić rozmowy w sprawie porozumienia.
- Czas ucieka Amerykanom, zarówno z powodu ustawy parlamentarnej, jak i atmosfery wyborczej, która nastąpi po irańskim Nowym Roku - powiedział.
Irański parlament uchwalił w grudniu ustawę, która wyznaczyła dwumiesięczny termin na złagodzenie sankcji.
Administracja prezydenta Joe Bidena analizuje sposoby przywrócenia układu nuklearnego, który Iran podpisał ze światowymi mocarstwami, ale został porzucony w 2018 roku przez byłego prezydenta Donalda Trumpa. W odpowiedzi Teheran zaczął ponownie wzbogacać uran. W ubiegłym roku osiągnął poziom sprzed porozumienia.
Biden zapowiedział, że USA mogą wrócić do porozumienia, jeśli Iran zacznie ponownie przestrzegać paktu. W odpowiedzi Teheran oczekuje najpierw złagodzenia sankcji.