Antoni Macierewicz: Donald Tusk wiedział o wybuchu

Szef podkomisji ds. wyjaśniania katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz powiedział, że raport w wiarygodny sposób odpowiada na pytanie, jaka była główna przyczyna katastrofy smoleńskiej.

Aktualizacja: 09.04.2018 19:32 Publikacja: 09.04.2018 17:04

Antoni Macierewicz: Donald Tusk wiedział o wybuchu

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Były szef MON mówił dziś w rozmowie z Polskim Radiem o przygotowanym raporcie technicznym w sprawie katastrofy smoleńskiej.

- Poprzednie komisje koncentrowały się wokół dziesiątków a nawet setek różnych problemów, omijając bardzo intensywnie samą przyczynę śmierci. Wręcz pan Maciej Lasek, o ile się nie mylę, na jednej z konferencji, chyba w Kazimierzu Dolnym nad Wisła stwierdził, że oni już nie badali tego, co się działo po ich pancernej brzozie, uznali, że od tego momentu już nic nie jest ważne - powiedział Antoni Macierewicz.

Pytany, czy na pokładzie Tu-154M doszło do serii wybuchów, odpowiedział: "Wszystkie główne kwestie techniczne są w raporcie technicznym przedstawione. My oczywiście nie wykluczamy, że mogą dojść materiały dowodowe, które pogłębią, uszczegółowią jakieś dotychczas niepodjęte wątki techniczne, ale główna przyczyna jest opisana w sposób wyczerpujący i wiarygodny". 

Szef podkomisji ds. wyjaśniania katastrofy smoleńskiej powiedział, że już podczas śledztwa prowadzonego przez stronę rosyjską, pojawiły się doniesienia o eksplozji. 

 

- Tyle że przypisywali ją tak zwanemu uderzeniu hydraulicznemu, ale opis tej eksplozji, bardzo dokładny, bardzo precyzyjny, w dokumentacji rosyjskiej istnieje, nikt na to dotychczas nie zwracał uwagi - mówił Macierewicz.

Były szef MON powiedział, że podkomisja dysponuje relacją świadka, który uczestniczył w badaniu smoleńskim. Według jego zeznań urządzenia pomiarowe wręcz zatykały się od śladów materiałów wybuchowych. 

- Relacja jest w pełni wiarygodna, zawiera szczegóły opisu jak przebiegały same badania z elementami ważnymi, technicznymi oraz także z refleksjami związanymi z zachowaniem różnych, wówczas decydujących o przebiegu wydarzeń dygnitarzy, takich jak Donald Tusk i inni, którzy jako pierwsi – jak się okazało – i dużo wcześniej poznali fakt, że tam była masa, bo to nie jest kwestia jednego, czy dziesięciu, tylko ponad sto śladów materiałów wybuchowych - powiedział Macierewicz.

Były szef MON mówił dziś w rozmowie z Polskim Radiem o przygotowanym raporcie technicznym w sprawie katastrofy smoleńskiej.

- Poprzednie komisje koncentrowały się wokół dziesiątków a nawet setek różnych problemów, omijając bardzo intensywnie samą przyczynę śmierci. Wręcz pan Maciej Lasek, o ile się nie mylę, na jednej z konferencji, chyba w Kazimierzu Dolnym nad Wisła stwierdził, że oni już nie badali tego, co się działo po ich pancernej brzozie, uznali, że od tego momentu już nic nie jest ważne - powiedział Antoni Macierewicz.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej