Obchody zorganizowane 15 września rozpoczęły się o 10 w Krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, gdzie delegacja KPN wraz ze sztandarem złożyła kwiaty na sarkofagu marszałka Józefa Piłsudskiego.
Główne uroczystości rozpoczęły się o 15 w Muzeum Armii Krajowej. Przybyli na nie Konfederaci niemal z całej Polski - w obchodach uczestniczyło ponad 150 osób.
Minister Szef Urzędu ds. Kombatantów, Jan J. Kasprzyk, w liście do uczestników napisał m.in.: "Wy, jako pierwsi podnieśliście hasło niepodległości.. 10 Lat po powstaniu KPN Polska się odrodziła, Wolna i Niepodległa, rozpadł się Związek Sowiecki a narody Europy wschodniej zrzuciły jarzmo niewoli.. Dziękujemy Wam za to. Bez was nie byłoby Wolnej Polski".
Senator Bogdan Klich w liście do uczestników napisał z kolei: „Lata wspólnej walki o wolność i demokrację sprawiły, że dzisiejszy dzień jest także dla mnie szczególny. Oznacza on, bowiem rocznicę powstania Konfederacji Polski Niepodległej, która była unikalnym ruchem niepodległościowym w najnowszej historii Polski. Łączyła najlepsze polskie tradycje wolnościowe z nowoczesnym podejściem do przyszłości Europy Środkowo-Wschodniej. Była sztandarem, pod którym gromadzili się przedstawiciele trzech generacji. Skupiała ludzi już przekonanych i przekonywała nowych. W najtrudniejszych latach stanu wojennego stanowiła oparcie dla, wielu, ale też była otwarta na inne podziemne środowisk”.
Jedynym mówcą w trakcie uroczystości był ideolog, twórca i przewodniczący KPN Leszek Moczulski. W 40-minutowym przemówieniu powiedział wspominał, że „byli wśród (członków KPN) ludzie bardziej lewicowi, bardziej prawicowi, ale łączyło ich jedno: chcieli, aby Polska odzyskała niepodległość i wierzyli, że tak się stanie, choć nie wiedzieli jeszcze dokładnie, kiedy". - Wiedzieliśmy, jak to zrobić i tak też zrobiliśmy - podkreślił.