Żywność online ruszy z kopyta

Zakupy spożywcze w internecie jeszcze się w Polsce w pełni nie przyjęły. Chce je upowszechnić grupa Eurocash, która zarządza 20 tys. sklepów stacjonarnych.

Publikacja: 01.10.2018 21:00

Żywność online ruszy z kopyta

Foto: pexels.com

Polacy z entuzjazmem podchodzą do e-zakupów, ale nie we wszystkich kategoriach produktów przyjmują się one równie dobrze. Dość opornie idą zakupy żywności online: przynajmniej raz zrobiło to tylko 22 proc. Polaków, podczas gdy ubrania kupowało tak już 73 proc. Jedną z barier jest brak zaufania do osób przygotowujących wysyłkę takich produktów, jak owoce, warzywa, wędliny czy pieczywo. Barierę tę chce przełamać notowany na GPW Eurocash.

Nowy projekt

– W naszym przekonaniu konsument przyszłości będzie robić zakupy w dwóch miejscach: blisko domu i w internecie. Pracujemy nad kompleksowym rozwiązaniem, które umożliwi naszym klientom, właścicielom niezależnych sklepów spożywczych, wykorzystanie internetu do zwiększenia swojej sprzedaży – mówi „Rzeczpospolitej" Luis Amaral, prezes Eurocashu. – Na rozwój i wdrożenie tych rozwiązań z pewnością potrzebujemy czasu, więc za wcześnie na podanie dokładnych dat. Jesteśmy przekonani, że sprzedaż przez internet będzie się rozwijać i dlatego powinniśmy sprawić, aby właściciele sklepów małoformatowych mogli z tego trendu skorzystać – dodaje.

Czytaj także: Polacy wierzą, że handel przynosi im wzrost płac i powiększa rynek pracy

Eurocash to czołowy operator sklepów spożywczych – w ramach zarządzanych przez grupę sieci franczyzowych, takich jak Lewiatan, abc czy Groszek, działa już ok. 20 tys. sklepów. Wiele z nich obecnych jest na rynku od lat, właściciele doskonale znają swoich klientów i vice versa, zatem w takim przypadku o zaufanie do sprzedawcy jest znacznie łatwiej.

Eurocash idzie konsekwentnie w świat internetowy, firma niedawno uruchomiła e-platformę dla swoich partnerów: właściciele sklepów mogą online składać zamówienia, monitorować promocje innych sklepów w okolicy czy oferty czołowych producentów. Firma zainwestowała w projekt 15 mln zł. Z kanałów elektronicznych pochodzi już 3 mld zł rocznie obrotów spółki Eurocash Dystrybucja.

Rynek rośnie

Obecnie sklepy spożywcze w internecie ma już wielu czołowych graczy, takich jak Tesco, Carrefour czy Auchan. Wciąż na taki krok nie zdecydowały się Biedronka czy Lidl. Ta pierwsza podkreśla tylko, że choć na razie nie ma w planach uruchamiania e-sklepu, to uważnie monitoruje sytuację na rynku.

Wartość internetowych zakupów produktów spożywczych Polaków oceniana jest już na ok. 1 mld zł rocznie. Choć to niewiele w porównaniu z wartym 200 mld zł całym rynkiem żywności, handlowcy są zgodni, że żaden duży operator nie może sobie pozwolić na ignorowanie tej formy dotarcia do klienta. Zwłaszcza w świetle ustawy o zakazie handlu w niedzielę, która stopniowo będzie ograniczała działalność sklepów w ten dzień (teraz możne je otwierać w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca).

– Kurierzy mogą zamówienia dostarczać mimo zakazu. Od 2020 r. nowe prawo obejmie wszystkie niedziele, wtedy każda duża sieć będzie miała sklep internetowy – uważa prezes jednej z sieci.

Firmy nieoficjalnie przyznają, że choć wiążą z tym modelem działania spore nadzieje, to wciąż biznes deficytowy. Barierą są koszty dostawy oraz obsługi i kompletowania zamówień. Dlatego część sklepów oferuje możliwość złożenia zamówienia online i odebrania go osobiście w sklepie stacjonarnym.

– Najprostsze rozwiązanie to model click & collect, ale chcemy udostępnić naszym klientom różne opcje, aby sami mogli podjąć decyzję, co jest dla nich najkorzystniejsze. Wiele rozwiązań sprawdzamy w sklepie internetowym Frisco.pl, którego jesteśmy udziałowcem. Gruntownie przygotowujemy się do tego procesu – mówi Luis Amaral.

Czytaj także: Carrefour ułatwi klientom odbiór zakupów z e-sklepu

Na popularność tej formy dostawy zwraca też uwagę Carrefour. – Znam Polaków, którzy dużo kupują z dostawą do domu, np. gdy nie ponoszą jej kosztów przy rachunku powyżej 200 zł. Gdy chodzi o coś mniejszego, często sami to odbierają. We Francji zjawisko to ma mniejszą skalę, dla mnie było czymś nowym – mówił w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej" Chritophe Rabatel, prezes Carrefour Polska. Firma oferuje klientom także inne formy dostawy.

– Siłą Eurocashu jest bardzo rozbudowana sieć sprzedaży, wiele punktów, w których klienci mogą bez opłat odbierać zakupy. Dzięki temu projekt ma dużo większe szanse powodzenia – mówi jeden z konkurentów.

Optymiści górą

Obecnie rynek żywności online rośnie bardzo dynamicznie, ale w zasadzie ogranicza się do dużych miast, gdzie dostępna jest opcja zrobienia pełnych zakupów spożywczych online, także z ofertą produktów świeżych. W mniejszych miastach żywość przez internet też jest kupowana, ale są to produkty pakowane, o długich terminach przydatności do spożycia, które nie wymagają np. transportu w warunkach chłodniczych. Kawę, słodycze czy produkty z kategorii „żywność organiczna" oferuje wiele sklepów internetowych, ich duży wybór można też znaleźć na serwisie Allegro.

– Rynek e-grocery jest bardzo istotny w Wielkiej Brytanii, Skandynawii i Francji. W każdym przypadku bardzo ważne jest posiadanie odpowiedniego zaplecza logistycznego – mówi Michał Strzyczkowski, prezes Diebold Nixdorf. – Tutaj duże miasta nadal mają przewagę w postaci efektu skali i niższych kosztów dystrybucji w porównaniu z obszarami o mniejszym zaludnieniu. To oznacza, że zakupy produktów żywnościowych przez internet nadal będą domeną dużych miast – dodaje.

Polacy z entuzjazmem podchodzą do e-zakupów, ale nie we wszystkich kategoriach produktów przyjmują się one równie dobrze. Dość opornie idą zakupy żywności online: przynajmniej raz zrobiło to tylko 22 proc. Polaków, podczas gdy ubrania kupowało tak już 73 proc. Jedną z barier jest brak zaufania do osób przygotowujących wysyłkę takich produktów, jak owoce, warzywa, wędliny czy pieczywo. Barierę tę chce przełamać notowany na GPW Eurocash.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Kończy się czas wielkich promocji w sklepach. Specjalne oferty w innych kanałach
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu