Znany głównie z tego, że jest znany raper Kanye West niedawno podpisał kontrakt z Gap, który dla przeżywającej trudności firmy miał stać się szansą na zmianę niekorzystnych trendów. Od samego początku dopiero zaczynającej się współpracy Kanye West wydaje się być jednak problemem dla Gapa. Rychło po podpisaniu umowy raper wyjawił, że chciałby ubiegać się o prezydenturę USA i wyraził poparcie dla antyszczepionkowych poglądów.

Problemy Gapa z Westem najwyraźniej jednak dopiero się zaczynają. W niedzielę raper miał postawić ultimatum zarówno Gapowi, jak i Adidasowi, z którym również współpracuje w ramach swojej marki odzieżowej Yeezy.

- Nie jestem w zarządzie Adidasa. Nie jestem w zarządzie Gap. I to musi się zmienić albo odejdę – cytuje niedzielną wypowiedź Westa „New York Post".

Akcje Gapa natychmiast zanurkowały. Według CNN w poniedziałek kurs spadł o 6 procent. Tym samym Gap stracił już połowę wzrostu wartości, który zyskał po podpisaniu umowy z Westem. Kurs spółki wzrósł wtedy o blisko 19 procent. Gap nie komentuje na razie wypowiedzi rapera, a Adidas odmawia komentarzy.

Dla Gapa, jednej z największych marek odzieżowych, współpraca z Westem miała być olbrzymią szansą. Już przed pandemią Gap miał problemy finansowe i wizerunkowe, a raper odnosi duże sukcesy w dziedzinie mody ze swoją marką Yeezy. Był pierwszym celebrytą spoza świata sportu, który odniósł sukces we współpracy z Nike – jego Air Yeezy były sukcesem w 2009 roku. Współpraca z Adidasem, datująca się od 2013 roku, jest bardzo korzystna dla obu stron. Ambicje Westa mogą jednak zaszkodzić – zarówno jemu, jak i współpracującym z nim firmom.