Prada traci blask

Zyski ekskluzywnego domu mody spadły do najniższego poziomu od 5 lat.

Publikacja: 09.04.2016 08:30

Prada traci blask

Foto: Bloomberg

Z roku na rok spada popyt na produkty włoskiego domu mody, który zasłynął na całym świecie stylowymi torebkami i eleganckimi kreacjami. Zysk netto Prady w ostatnim roku obrotowym zakończonym na styczniu spadł o 27 proc. do 330,9 mln euro – podała grupa. To znacznie poniżej prognoz analityków, które ukształtowały się na ok. 348 mln euro. Na przestrzeni ostatnich 12 kwartałów firma już 11 razy opublikowała wyniki niższe od oczekiwań.

W skład grupy Prada wchodzą między innymi marka odzieżowa Miu Miu oraz obuwnicza Church's. Cena akcji firmy spadła w 2015 r. o ponad 40 proc. Największym ciosem okazał się malejący popyt na azjatyckich rynkach, w szczególności w Chinach. Mimo iż łączna wartość wyprodukowanych przez Pradę produktów urosła w ubiegłym roku o 7,6 proc. do 614 mln euro, sprzedaż nie nadążyła za rosnącą podażą i skurczyła się w Azji o 16 proc. Całkowita sprzedaż wyrobów skórzanych domu mody spadła natomiast o 10 proc. przy stałym kursie wymiany walut.

Jako kolejne czynniki, które wypłynęły na niekorzystne wyniki grupy, wymienia się aprecjację dolara oraz ataki terrorystyczne w Europie.

Systematycznie pogarszające się od 2013 r. zyski Prady nie skłoniły jednak firmy do zwiększenia oszczędności. Wręcz przeciwnie, grupa otworzyła w ostatnich latach pokaźną liczbę nowych sklepów, które przyczyniły się do dodatkowego wzrostu kosztów powiązanych z wynajmem lokalu oraz wynagrodzenia personelu.

- Jedyne, co mogą teraz zrobić, to praktycznie stworzyć od nowa markę Prada – komentuje Mario Ortelli, analityk Sanford C. Bernstein.

Więcej szczegółów ma zostać podane podczas konferencji firmy, która odbędzie się w poniedziałek w Nowym Jorku. Dyrektor generalny Prady, Patrizio Bertelli, wciąż odmawia podania jakichkolwiek prognoz odnośnie zysków w bieżącym roku.

Nie wszystkie marki modowe wpadły jednak w zapaść w związku ze spowolnieniem w Chinach i prężnie rozwijają się na rynku pomimo spadków na giełdach. Świetnym przykładem jest również włoski dom mody o nieco krótszym stażu od Prady - Gianni Versace. Firma w zeszłym roku zanotowała 20-porc. wzrost zysków i, zgodnie z oświadczeniem CEO Giana Giacomo Ferrarisa, spodziewa się w tym roku kolejnych wzrostów.

Z roku na rok spada popyt na produkty włoskiego domu mody, który zasłynął na całym świecie stylowymi torebkami i eleganckimi kreacjami. Zysk netto Prady w ostatnim roku obrotowym zakończonym na styczniu spadł o 27 proc. do 330,9 mln euro – podała grupa. To znacznie poniżej prognoz analityków, które ukształtowały się na ok. 348 mln euro. Na przestrzeni ostatnich 12 kwartałów firma już 11 razy opublikowała wyniki niższe od oczekiwań.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Kończy się czas wielkich promocji w sklepach. Specjalne oferty w innych kanałach
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu