Kiedy roszczenie przedsiębiorcy jest usprawiedliwione w zasadzie

Wyrok wstępny to rzadko stosowana instytucja procesowa, która może się przyczynić do szybszego zakończenia postępowania sądowego, obniżenia jego kosztów oraz czasochłonności.

Publikacja: 13.05.2016 06:20

Foto: www.sxc.hu

Warto nieco bliżej zapoznać się z podstawą wydania takiego wyroku oraz innymi zagadnieniami z nim związanymi, może to bowiem okazać się pomocne w działalności gospodarczej przedsiębiorcy.

Nie wchodząc w szczegóły dotyczące rodzajów roszczeń, które kierowane są do sądów, zauważyć należy, że dominują tzw. procesy o zasądzenie. W ich ramach powód domaga się od pozwanego określonej sumy pieniędzy z określonego tytułu (wynagrodzenia umownego, odszkodowania, bezpodstawnego wzbogacenia, etc.). Niejednokrotnie w takich postępowaniach sporne okazuje się jednak nie tylko to, jaką kwotę pozwany ma zapłacić, ale czy w ogóle zobowiązany jest do zapłaty jakiejkolwiek sumy.

Przykładowo, przedsiębiorca będący pracodawcą, pozwany przez pracownika o odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy, w wyniku którego ucierpiał pracownik, twierdzi, że nie ponosi w ogóle odpowiedzialności za taki wypadek. Skoro pozwany nie przyjmuje odpowiedzialności za wypadek, to siłą rzeczy odmawia także zapłaty jakiejkolwiek należności z tego tytułu.

Sporne reguły

Mamy wówczas do czynienia z sytuacją, w której wobec faktu, że sporna pozostaje zasada odpowiedzialności danego podmiotu, to tym bardziej sporna jest także wysokość kwoty żądanej przez powoda.

W przypadku takim, jak opisany, strona inicjująca postępowanie sądowe (powód) może złożyć w pozwie wniosek o wydanie przez sąd tzw. wyroku wstępnego. Zgodnie bowiem z art. 318 § 1 kodeksu postępowania cywilnego sąd, uznając roszczenie za usprawiedliwione w zasadzie, może wydać wyrok wstępny tylko co do samej zasady, co do spornej zaś wysokości żądania – zarządzić bądź dalszą rozprawę, bądź jej odroczenie. O ile zatem roszczenie powoda jest co do istoty zasadne, to sąd wydaje wyrok wstępny, w którym przesądza istnienie określonej zasady statuującej odpowiedzialność pozwanego. Mówiąc bardziej precyzyjnie, sąd rozstrzyga wówczas o istnieniu konkretnego stosunku prawnego lub prawa, z którego wynika obowiązek pozwanego.

Co w orzeczeniu

Sama treść wyroku może być różna. Sąd często ogranicza się do lakonicznego brzmienia: „Sąd uznaje roszczenie powoda za usprawiedliwione w zasadzie". Zwykle jednak sentencja takiego wyroku jest bardziej szczegółowa i precyzyjna, np. „Sąd uznaje roszczenie powoda Jana Kowalskiego przeciwko pozwanemu Szymonowi Nowakowi zgłoszone z tytułu uszkodzenia ciała wskutek wypadku na budowie, który miał miejsce w dniu 12 lutego 2016 roku w Poznaniu przy ul. Ściegiennego 20, za usprawiedliwione w zasadzie".

W tym miejscu należy zadać kluczowe pytanie, jaki jest podstawowy cel i sens wydania przez sąd wyroku wstępnego. W przypadku wystąpienia przez powoda przeciwko pozwanemu na drogę procesu z roszczeniem odszkodowawczym sąd mógłby przecież wydać od razu wyrok końcowy, bez konieczności poprzedzania go wyrokiem wstępnym. W wyroku takim (końcowym) sąd albo zasądzi na rzecz powoda określoną kwotę, albo powództwo oddali. Wydawałoby się zatem, że w ogóle nie ma konieczności wydawania w jakiejkolwiek ze spraw wyroków wstępnych. Tak jednak nie jest. W sytuacji bowiem, gdy z uwagi na rodzaj sporu konieczne jest prowadzenie długotrwałego i kosztownego postępowania dowodowego (np. z opinii kilku biegłych sądowych), mogłoby okazać się bezcelowe i zbędne. Wyobraźmy bowiem sobie, że sąd rejonowy wydał od razu wyrok końcowy, w którym zasądził na rzecz powoda określoną kwotę pieniężną w związku z wypadkiem przy pracy, co poprzedzone zostało długotrwałym i skomplikowanym postępowaniem dowodowym. Jeżeli pozwany złożyłby od takiego wyroku apelację i sąd okręgowy by ją uwzględnił, tj. zmienił pierwotny wyrok, oddalając powództwo, wówczas okazałoby się, że praca sądu rejonowego w zakresie ustalenia wysokości odszkodowania była w ogóle niepotrzebna. Innymi słowy, o ile sąd okręgowy uznałby, że roszczenie powoda jest co do zasady nieusprawiedliwione, to czynności dowodowe podjęte w postępowaniu przed sądem rejonowym, a zmierzające do ustalenia samej wysokości takiego roszczenia, były zbędne.

Taka niecelowość przeprowadzonego postępowania dowodowego niekorzystna byłaby nie tylko z punktu widzenia samego sądu jako instytucji procesowej, ale także, co bardzo istotne, z punktu widzenia stron procesu, w szczególności powoda. W wypadku takim jak opisany okazałoby się, że powód niepotrzebnie ponosił koszty postępowania dowodowego (np. wydatki dotyczące opinii biegłych). W praktyce sądowej takie sytuacje dotyczą zwykle procesów o zapłatę odszkodowań z tytułu czynów niedozwolonych (deliktu), w ramach których powód dochodzi równolegle zapłaty, np. renty oraz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. W toku takiego procesu konieczne może być powołanie np. kilku biegłych z różnych dziedzin medycyny w celu ustalenia stopnia uszczerbku na zdrowiu powoda.

Bez dowodów

Wniosek o wydanie wyroku wstępnego pozwala uniknąć czasochłonnego zwykle postępowania dowodowego zmierzającego do ustalenia wysokości roszczenia. Jest to dodatkowo o tyle uzasadnione, że w przypadku gdyby po złożeniu pozwu sąd uznał, że roszczenie powoda nie jest usprawiedliwione co do zasady, to wówczas nie wydaje wyroku wstępnego, lecz wyrokiem końcowym oddala powództwo. Innymi słowy, wyrok wstępny ma zawsze charakter pozytywny, co oznacza, że zapada wyłącznie wówczas, gdy sąd uwzględnia powództwo, czyli uznaje, że powodowi dane roszczenie co do zasady przysługuje.

Środki odwoławcze można stosować

W przypadku wydania wyroku wstępnego przysługują od niego normalne środki odwoławcze. Wyrok taki jest bowiem wyrokiem samoistnym. Strona niezadowolona z rozstrzygnięcia może zatem złożyć apelację. Z praktycznego punktu widzenia po wydaniu wyroku wstępnego sąd powinien wydać postanowienie, z którego wynikać będzie, czy zarządza dalszą rozprawę, czy też ją odracza. Skoro bowiem sąd przesądził w wyroku wstępnym, że roszczenie powoda jest co do zasady usprawiedliwione, to formalnie nie ma przeszkód, aby kontynuował postępowanie w celu ustalenia wysokości takiego roszczenia. Mając na uwadze potencjalną bezcelowość prowadzenia postępowania dowodowego, zasadne wydaje się, aby do czasu uprawomocnienia się wyroku wstępnego rozprawę odroczyć.

Przydatna ugoda

W postępowaniu cywilnym dopuszczalne jest zawarcie ugody pomiędzy stronami. Kończy ona spór, tym samym czynni bezzasadnym wydanie wyroku. Otóż, jak się wydaje, w sprawach, w których zapadł wyrok wstępny i stał się prawomocny, zawarcie ugody jest znacznie bardziej prawdopodobne i wskazane, co stanowić może kolejną istotną korzyść dla stron. W takim wypadku bowiem pozwany, który do tej pory negował istnienie roszczenia powoda, pogodzić musi się z tym, że sprawa jest już przesądzona, i pozostaje jedynie ustalenie wysokości kwoty, którą musi zapłacić powodowi. Mając zatem zwykle w takich przypadkach świadomość przegrania sprawy, zdecydowanie częściej gotów jest podjąć negocjacje i zawrzeć ugodę z powodem, co pozwala na polubowne zakończenie sporu.

Zdaniem autora

Łukasz Zboralski, radca prawny, Kancelaria Prawna Piszcz, Norek i Wspólnicy

Reasumując, warto zauważyć, że instytucja wyroku wstępnego jest stosunkowo rzadko stosowana w praktyce. Tymczasem okazuje się, że w przypadku sporu stron niejednokrotnie może ona pozwolić na znacznie szybsze i tańsze przeprowadzenie postępowania. W szczególności dzieje się tak, gdy po przesądzeniu zasady odpowiedzialności pozwanego strony zawierają ugodę, która pozwala uniknąć angażowania się w długi i kosztowny proces co do określenia samej wysokości należnego świadczenia oraz wszystkich związanych z nim niedogodności.

Warto nieco bliżej zapoznać się z podstawą wydania takiego wyroku oraz innymi zagadnieniami z nim związanymi, może to bowiem okazać się pomocne w działalności gospodarczej przedsiębiorcy.

Nie wchodząc w szczegóły dotyczące rodzajów roszczeń, które kierowane są do sądów, zauważyć należy, że dominują tzw. procesy o zasądzenie. W ich ramach powód domaga się od pozwanego określonej sumy pieniędzy z określonego tytułu (wynagrodzenia umownego, odszkodowania, bezpodstawnego wzbogacenia, etc.). Niejednokrotnie w takich postępowaniach sporne okazuje się jednak nie tylko to, jaką kwotę pozwany ma zapłacić, ale czy w ogóle zobowiązany jest do zapłaty jakiejkolwiek sumy.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Sędzia zwrócił się do władz Białorusi o azyl. To "bohater" afery hejterskiej w MS
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Prawo dla Ciebie
"Nowy rozdział dla Polski". Komisja Europejska zamyka procedurę artykułu 7
Sądy i trybunały
Zwrot w sprawie zmian w KRS? Nieoficjalnie: Bodnar negocjuje z Dudą