Koronawirus: zagraniczny kapitał utrudnia uzyskanie wsparcia

Oddział przedsiębiorcy zagranicznego posiada zdolność prawną jako pracodawca oraz płatnik składek i podatków. Mimo to urzędy uważają, że nie jest to podmiot uprawniony do pomocy z tarczy antykryzysowej.

Publikacja: 15.04.2020 16:00

Koronawirus: zagraniczny kapitał utrudnia uzyskanie wsparcia

Foto: AdobeStock

Zgodnie z danymi GUS na koniec 2018 r. w Polsce działalność gospodarczą prowadziło niemal 27 tys. podmiotów z kapitałem zagranicznym, a wartość ulokowanego w nich kapitału wyniosła 196,4 mld zł. Ponad połowa tego kapitału była ulokowana w podmiotach zatrudniających więcej niż 250 osób. Łącznie firmy z kapitałem zagranicznym zatrudniały ponad 2 mln osób. Należy założyć, że obecne wskaźniki są co najmniej zbliżone, jeśli nie większe od tych z 2018 r.

Wiele zagranicznych firm funkcjonuje na polskim rynku w formie oddziału przedsiębiorcy zagranicznego, w tym w branżach szczególnie dotkniętych obecną sytuacją (sprzedaż, przemysł). Siłą rzeczy przekłada się to na zatrudnianych przez nich pracowników.

Czytaj także: Koronawirus: pytania i odpowiedzi w sprawie wsparcia

Z tym większym zdziwieniem zarządzający oddziałami w Polsce i ich pracownicy musieli przyjąć interpretację przedstawioną przez Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie, zgodnie z którą oddział przedsiębiorcy zagranicznego nie może ubiegać się o dofinansowanie do wynagrodzeń przewidziane w art. 15g tzw. tarczy antykryzysowej.

Definicja przedsiębiorcy

Urząd wskazał, że oddział przedsiębiorcy zagranicznego nie jest przedsiębiorcą w rozumieniu art. 4 ust. 1 Prawa przedsiębiorców (do którego to odwołuje się art. 15g tarczy). Zgodnie bowiem z art. 3 pkt 4 ustawy z 6 marca 2018 r. o zasadach uczestnictwa przedsiębiorców zagranicznych i innych osób zagranicznych w obrocie gospodarczym na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, oddział jest wyodrębnioną i samodzielną organizacyjnie częścią działalności gospodarczej, wykonywaną przez przedsiębiorcę poza siedzibą przedsiębiorcy lub głównym miejscem wykonywania działalności. Oddział nie stanowi zatem bytu odrębnego od przedsiębiorcy zagranicznego.

Może zatem sam przedsiębiorca zagraniczny może ubiegać się o dofinansowanie wynagrodzeń zatrudnianych przez swój polski oddział pracowników?

Również nie, gdyż, jak stwierdza WUP w Warszawie, art. 15g tarczy odsyła do definicji przedsiębiorcy zawartej w art. 4 ust. 1 lub 2 Prawa przedsiębiorców. Tymczasem do podmiotów zagranicznych odnosi się art. 4 ust. 3 tej ustawy, którego tarcza nie wymienia...i tak koło się zamyka.

Błędna interpretacja

Czy stanowisko urzędu jest słuszne? Tylko pozornie, przy bardzo powierzchownej i uproszczonej wykładni prawa, która niemal zawsze prowadzi do błędu, tak jak w tym przypadku.

Przepis art. 15g ust. 1 tarczy odsyła do art. 4 ust. 1 i ust. 2 Prawa przedsiębiorców. W niniejszej analizie interesuje nas wyłącznie ust. 1 (ust. 2 dotyczy wspólników spółki cywilnej). Zgodnie z nim przedsiębiorcą jest osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, wykonująca działalność gospodarczą.

To prawda, że oddział przedsiębiorcy zagranicznego nie posiada osobowości prawnej. Jest to po prostu wyodrębniona (organizacyjnie, personalnie i ekonomicznie) jednostka założona przez przedsiębiorcę w celu prowadzenia działalności w innym miejscu – na terenie kraju lub za granicą. Oddział może podejmować samodzielne decyzje, które nie wykraczają poza zakres działalności firmy.

Warto się jednak zastanowić, czy w przypadku oddziału przedsiębiorcy zagranicznego nie możemy mówić o jednostce organizacyjnej niebędącej osobą prawną, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, wykonującej działalność gospodarczą.

Zdolność prawna pracodawcy

Która ustawa miałaby w tym przypadku, przy stosowaniu tarczy, nadawać oddziałowi zdolność prawną? Jest to kodeks pracy. Zgodnie z jego art. 3 pracodawcą jest jednostka organizacyjna, choćby nie posiadała osobowości prawnej, pod warunkiem, że zatrudnia pracowników.

Konstrukcja zdolności prawnej pracodawcy wyrażona w tej normie to konstrukcja zdolności o charakterze generalnym. Innymi słowy jednostka będąca pracodawcą ma pełnię podmiotowości prawnej w stosunkach pracy, a nawet w zakresie szeroko rozumianego prawa pracy.

Ta zdolność przekłada się na inne dziedziny, jak ubezpieczenia społeczne czy pozostałe obciążenia publicznoprawne. Podmiot zatrudniający pracowników jest bowiem płatnikiem składek, a także podatku dochodowego (PIT) od wynagrodzeń (ma też swój oddzielny numer NIP, REGON itd.).

Zatem oddział przedsiębiorcy zagranicznego może m.in. zatrudniać i zwalniać pracowników, pozywać i być pozywanym przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych (art. 460 k.p.c.). Jest także zobowiązany do odprowadzania podatku dochodowego od wynagrodzeń swoich pracowników oraz składek na ubezpieczenia społeczne, w tym – jakżeby inaczej – składek na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

W całym tym zakresie oddział przedsiębiorcy zagranicznego posiada zdolność prawną, której nikt nie kwestionuje. Owa zdolność prawna została zaś zakwestionowana przez WUP w Warszawie w zakresie możliwości ubiegania się przez tego rodzaju podmioty o pomoc w postaci dofinansowania, i to dofinansowania do wynagrodzeń pracowników. Dodatkowo urząd wyłączył w interpretacji z pomocy zarówno oddział, jak i samego przedsiębiorcę zagranicznego.

To stanowisko nie tylko jest błędne z punktu widzenia wykładni systemowej i pominięcia przez urząd art. 3 k.p., który przyznaje również oddziałom zdolność prawną z tytułu bycia pracodawcą. Jest również sprzeczne z wykładnią funkcjonalną i deklarowanym celem tarczy, którym jest ochrona miejsc pracy. Pomoc z art. 15g jest udzielana przedsiębiorcy, ale jej jedynym możliwym przeznaczeniem są wynagrodzenia pracowników i o tym, interpretując te przepisy, należy przede wszystkim pamiętać. Oddziały, tak zresztą jak pozostali pracodawcy, bez odpowiedniej pomocy otrzymanej we właściwym czasie, zaczną przeprowadzać zwolnienia, w tym zwolnienia grupowe.

Hubert Hajduczenia adwokat, DLA Piper

Mimo że mówimy o oddziale przedsiębiorcy zagranicznego, to miejsca pracy stracą przede wszystkim polscy pracownicy, czyli pracownicy państwa, w którym ten podmiot prowadzi swoją działalność gospodarczą, zatrudniając i odprowadzając z tego tytułu określone świadczenia publicznoprawne. Pracowników zatrudnianych przez takie jednostki jest naprawdę wielu. Należy mieć zatem nadzieję, że urzędy (i Ministerstwo) się zreflektują i zmienią swoją błędną wykładnię oraz wytyczne, umożliwiając ubieganie się o dofinansowanie do wynagrodzeń również osób zatrudnianych w oddziałach przedsiębiorców zagranicznych. A jeżeli ma to być tak znaczący „problem wykładniczy", to należy zastanowić się nad zmianą art. 15g tarczy poprzez zastąpienie pojęcia „przedsiębiorcy" pojęciem „pracodawcy", z określonymi wyłączeniami. W tych normach i tak chodzi głównie o prawo pracy i relacje (także finansowe w zakresie wynagrodzeń) pracownik – pracodawca. Jeżeli w ten sposób unikniemy podobnych, prawniczych nieporozumień i lepiej zrealizujemy deklarowane cele ustaw pomocowych, to z pewnością taką zmianę warto rozważyć.

Zgodnie z danymi GUS na koniec 2018 r. w Polsce działalność gospodarczą prowadziło niemal 27 tys. podmiotów z kapitałem zagranicznym, a wartość ulokowanego w nich kapitału wyniosła 196,4 mld zł. Ponad połowa tego kapitału była ulokowana w podmiotach zatrudniających więcej niż 250 osób. Łącznie firmy z kapitałem zagranicznym zatrudniały ponad 2 mln osób. Należy założyć, że obecne wskaźniki są co najmniej zbliżone, jeśli nie większe od tych z 2018 r.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP