Studia prawnicze oferuje już ponad 50 uczelni w Polsce

Już nie tylko największe ośrodki akademickie, ale też szkoły w Polkowicach i Łomży, kształcą prawników.

Publikacja: 03.10.2019 16:26

Studia prawnicze oferuje już ponad 50 uczelni w Polsce

Foto: AdobeStock

Coraz więcej uczelni chce kształcić prawników. Tylko w tym roku do Polskiej Komisji Akredytacyjnej wpłynęło osiem wniosków o opinię w sprawie nadania uprawnienia do prowadzenia studiów na kierunku prawo – jednolite magisterskie o profilu praktycznym. Wszystkie wnioski zostały zaopiniowane pozytywnie.

Dla porównania – w zeszłym roku wnioski były cztery, w 2017 r. – też cztery, a w 2016 r. – dwa. Taka opinia jest kluczowa przy wydawaniu przez ministra zgody na otwarcie kierunku.

Bez sukcesu

Liczba uczelni prowadzących kształcenie na kierunku prawo wzrasta od lat. W roku akademickim 2014/2015 było ich 38 . Rok później – 42. W zeszłym roku już 47. W tegorocznej rekrutacji można było składać papiery do 57 uczelni wpisanych do rejestru ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Do wyboru była też np. Akademia Sztuki Wojennej.

Czytaj także:

Ranking Wydziałów Prawa 2019: najlepsze studia prawnicze mają Uniwersytety: Jagielloński, Warszawski i Śląski

Ilu chętnych na studia prawnicze

– Kierunki prawnicze na prywatnych uczelniach wcale nie muszą odnieść sukcesu rekrutacyjnego. Może brakować chętnych. Wiele oczywiście będzie zależeć od ceny – mówi prof. Jerzy Pisuliński, dziekan Wydziału Prawa i Administracji UJ. I dodaje, że w tradycyjnych zawodach prawniczych jest bardzo duża podaż usług. Coraz mniej osób jest więc zainteresowanych zdawaniem na aplikacje. Zastrzega jednak, że po prawie można pracować w administracji lub prowadzić własny biznes. A do tego nie trzeba kończyć studiów na najlepszym wydziale prawa.

Bez kadry profesorskiej

Zdaniem przedstawicieli Polskiej Komisji Akredytacyjnej popularność prawa to efekt zniesienia minimów kadrowych. Od października 2018 r. na studiach o profilu praktycznym wystarczy, że przynajmniej połowa zajęć prowadzonych jest przez nauczycieli akademickich zatrudnionych w tej uczelni jako w podstawowym miejscu pracy. Nie muszą to być doktorzy habilitowani ani profesorowie. Wcześniej wymogi były bardziej restrykcyjne.

– To, że ktoś jest dobrym praktykiem, nie oznacza, że będzie dobrym wykładowcą. Co więcej, studiowanie na kierunku praktycznym wiąże się z obowiązkiem odbycia kilkumiesięcznych praktyk. Nie dla wszystkich studentów może znaleźć się miejsce do ich odbycia – komentuje prof. Jerzy Pisuliński.

Na medyku

Prawa można się teraz uczyć na uczelniach specjalizujących się do tej pory w kształceniu w zupełnie innych dziedzinach. Prawników wykształci więc Akademia Sztuki Wojennej, Wyższa Szkoła Handlowa w Radomiu, Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie czy Wyższa Szkoła Biznesu i Nauk o Zdrowiu, zwana Medykiem, w Łodzi. Ta ostatnia uczelnia ma doświadczenie w kształceniu na kierunku z kosmetologii, dietetyki, pedagogiki i psychologii. Studia są prowadzone jako stacjonarne i niestacjonarne. Studiować można online.

Radom lub Londyn

Okazuje się, że prawniczym zagłębiem, obok takich ośrodków jak Warszawa czy Kraków, jest Radom. Studia prawnicze oferują tam aż trzy uczelnie. Prawo można też studiować w Polkowicach (na Uczelnii Jana Wyżykowskiego) czy w Łomży (w Państwowej Wyższej Szkole Informatyki i Przedsiębiorczości). W stolicy można wybierać z ofert dziesięciu uczelni. W Krakowie, Łodzi i w Poznaniu prawo jednolite magisterskie oferują cztery uczelnie; we Wrocławiu – trzy, a w Toruniu wciąż tylko jedna – Uniwersytet Mikołaja Kopernika. Uniwersytetowi w regionie urosła jednak konkurencja. Prawo można studiować w Kujawsko-Pomorskiej Szkole Wyższej w Bydgoszczy.

Co ciekawe, prawo na polskiej uczelni można studiować w Londynie – w filii Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji.

– Filia w Londynie, w ramach której kształcimy studentów na kierunku prawo, powstała w 2011 roku, jako odpowiedź na zapotrzebowanie tamtejszej Polonii, w szczególności młodych emigrantów, pragnących obok pracy zarobkowej zainwestować w siebie – wyjaśnia Anna Bakulin-Jandy z działu rekrutacji i marketingu szkoły.

Część zajęć odbywa się online.

Mniej chętnych na UJ

Wbrew pozorom oferta prywatnych, nie zawsze prestiżowych uczelni może uderzyć także w najlepsze wydziały prawa.

– W związku z tym, że coraz więcej uczelni kształci na kierunku prawo, i to bezpłatnie lub za niższą odpłatnością niż na studiach niestacjonarnych na Uniwersytecie Jagiellońskim, mamy coraz mniej chętnych. Być może będziemy musieli zamknąć niestacjonarne prawo – mówi prof. Jerzy Pisuliński. I dodaje, że to absolwenci niestacjonarnego prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim lepiej zdawali egzaminy wstępne na aplikacje niż absolwenci bezpłatnych studiów dziennych na innych uczelniach.

Zasady dotyczące tworzenia przez uczelnie studiów na określonym kierunku, poziomie i profilu kształcenia określa ustawa – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Przepisy nie przewidują szczególnych rozwiązań dla studiów prawniczych. Utworzenie studiów na kierunku przyporządkowanym do dyscypliny wiodącej, w której uczelnia posiada uprawnienie do nadawania stopnia doktora habilitowanego, nie wymaga pozwolenia ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Pozostałe uczelnie muszą wystąpić o pozwolenie na utworzenie studiów na danym kierunku. Minister wydaje je po zasięgnięciu opinii Polskiej Komisji Akredytacyjnej.

OPINIA

prof. Krzysztof Diks, przewodniczący Polskiej Komisji Akredytacyjnej

Zauważamy wzrost liczby wniosków od uczelni o zezwolenie na kształcenie w zawodach prawniczych. Pewnie ma na to wpływ zniesienie tzw. minimum kadrowego, czyli wymogu posiadania wśród kadry osób ze stopniem doktora habilitowanego lub tytułem profesora. Teraz zajęcia ze studentami na profilu praktycznym mogą prowadzić osoby o wyróżniającym się doświadczeniu praktycznym. Rolą PKA jest zadbać o to, by osoby kształcące studentów miały rzeczywiście odpowiednie kompetencje dydaktyczne.

Moim zdaniem prawo powinno być jednak wykładane na uczelniach, które oferują studentom dużo więcej niż tylko możliwość zdobycia czystej wiedzy prawniczej. Prawnik musi mieć szerokie spojrzenie na rzeczywistość. Mieć wiedzę o społeczeństwie i gospodarce, zetknąć się z kulturą przez wielkie „K". Niestety, często szkoły wyższe oferują „atrakcyjne" kierunki, żeby tylko przyciągnąć studentów, choć nie posiadają odpowiedniego zaplecza. Prawo, jak kiedyś zarządzanie, jest popularne, bo nie wymaga budowy infrastruktury technicznej, jak to jest w przypadku kierunków technicznych czy medycyny.

Coraz więcej uczelni chce kształcić prawników. Tylko w tym roku do Polskiej Komisji Akredytacyjnej wpłynęło osiem wniosków o opinię w sprawie nadania uprawnienia do prowadzenia studiów na kierunku prawo – jednolite magisterskie o profilu praktycznym. Wszystkie wnioski zostały zaopiniowane pozytywnie.

Dla porównania – w zeszłym roku wnioski były cztery, w 2017 r. – też cztery, a w 2016 r. – dwa. Taka opinia jest kluczowa przy wydawaniu przez ministra zgody na otwarcie kierunku.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara