Czy USA blokują rosyjski eksport broni

Biały Dom twierdzi, że uniemożliwił transakcje, ale Rosja w to wątpi.

Aktualizacja: 24.02.2018 07:11 Publikacja: 23.02.2018 23:01

System S-400

System S-400

Foto: By Vitaly V. Kuzmin [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0) or CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], via Wikimedia Commons

– Jesteśmy zadowoleni, że niektóre kraje przestały kupować pewne rosyjskie materiały i towary – powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Heather Nauert.

Według niej Rosja straciła kontrakty na eksport broni wartości ok. 3 mld dol. – To ok. 20–25 proc. naszego rocznego eksportu uzbrojenia. Ale w Moskwie nikt nic nie wie o jakichś zerwanych kontraktach – powiedział „Rzeczpospolitej” Aleksandr Chramczichin, ekspert z Instytutu Analiz Wojskowych i Politycznych.

Tydzień przed wystąpieniem Nauert Rosja podpisała umowę na dostawę 11 swoich najnowszych samolotów Su-35 do Indonezji za 1,1 mld dol. W styczniu w Dżakarcie był amerykański sekretarz obrony James Mattis i proponował tamtejszym władzom zerwanie rozmów z Rosjanami w zamian za dostawy używanych amerykańskich samolotów F-38. W przeciwnym razie Amerykanin groził przerwaniem dostaw części zamiennych do już kupionej amerykańskiej broni. Ale Indonezyjczycy wybrali Rosjan – prawdopodobnie dlatego, że około połowy należnej sumy zapłacą dostawami swoich towarów, m.in. oleju palmowego. Moskwa zgodziła się na te dość poniżające warunki, by za wszelką cenę sfinalizować kontrakt.

Dżakarta nie przestraszyła się groźby przerwania dostaw, przeżyła już taką w latach 1994–2004 z powodu walk w Timorze Wschodnim. – Nacisk USA jest mało efektywny, gdyż nasi kontrahenci, przystępując do negocjacji z nami, od razu wiedzą, że Waszyngton nie będzie bił im brawo z tego powodu – powiedział „Rzeczpospolitej” Igor Korotczenko, redaktor naczelny „Nacjonalnoj Oborony”.

– Większość naszych klientów ma dość skomplikowane stosunki z USA, trudno więc Amerykanom wywrzeć na nich presję – dodaje Chramczichin.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy rosyjskie firmy zbrojeniowe podpisały umowy na dostawy broni do Birmy (samoloty Su-30), Indonezji i należącej do NATO Turcji (najnowsze systemy obrony powietrznej S-400).

Jednocześnie jednak utknęły negocjacje ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Arabią Saudyjską. Emiraty również chciały kupić kilkanaście Su-35, kontrakt miał być gotowy przed końcem 2017 r. Nie podpisano go jednak i oficjalnie nie poinformowano dlaczego.

Pod koniec października ubiegłego roku Waszyngton ogłosił listę 33 rosyjskich koncernów objętych sankcjami, wśród nich 15 z branży zbrojeniowej (łącznie z producentami samolotów, firmami MiG i Suchoj). Broniąc się, Rosjanie na początku roku powołali „sztab operacyjny” koncernów zbrojeniowych, by „zapewnić im rozwój w warunkach nielegalnych sankcji USA”.

Na październikowej liście sankcji znalazł się też koncern Ałmaz-Antej, producent systemu obrony powietrznej S-400, który chciała kupić Arabia Saudyjska. Na początku lutego Moskwa oficjalnie poinformowała, że kontrakt jest gotów do podpisania. Ale w poniedziałek saudyjski ambasador w Moskwie ogłosił, że rozmowy nadal trwają.

– Rijad od wielu lat próbuje coś od nas kupić, ale nigdy nic z tego nie wyszło. To bardziej polityczna gra z ich strony niż efekt amerykańskiego nacisku – uważa Chramczichin.

Jednocześnie jednak wraz z opublikowaniem amerykańskiej czarnej listy największy klient rosyjskiej zbrojeniówki – Indie – zerwał rozmowy o zakupie S-400. Dzień przed ogłoszeniem sankcji Delhi odwiedził bowiem amerykański sekretarz stanu Rex Tillerson.

– Jesteśmy zadowoleni, że niektóre kraje przestały kupować pewne rosyjskie materiały i towary – powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Heather Nauert.

Według niej Rosja straciła kontrakty na eksport broni wartości ok. 3 mld dol. – To ok. 20–25 proc. naszego rocznego eksportu uzbrojenia. Ale w Moskwie nikt nic nie wie o jakichś zerwanych kontraktach – powiedział „Rzeczpospolitej” Aleksandr Chramczichin, ekspert z Instytutu Analiz Wojskowych i Politycznych.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?