Polska chce być w Unii Europejskiej, ale nie federacyjnej lecz solidarnej, opartej na współpracy „równych z równymi i wolnych z wolnymi” – oświadczył w czwartek w Berlinie marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
Kuchciński spotkał się w czwartek (1.02.2018) z przewodniczącym wybranego we wrześniu niemieckiego Bundestagu Wolfgangiem Schaeuble. – Wspólnie jesteśmy zdania, że chcemy być w Unii Europejskiej, chcemy ją wspólnie tworzyć, chcemy ją wzmacniać, ale w Unii opartej na współpracy solidarnej, na współpracy równych z równymi i wolnych z wolnymi – powiedział Kuchciński dziennikarzom po spotkaniu z jego niemieckim odpowiednikiem.
– Nie wyobrażamy sobie Unii Europejskiej jako wspólnoty regionów czy jako federacji – zastrzegł. Kuchciński przypomniał, że w tym roku obchodzone jest 100-lecie uzyskania niepodległości przez szereg państw w Europie Środkowej i Wschodniej. – Obchodzimy stulecie „pewnego przełomu czyli tworzenia Europy narodów” – mówił. – Wtedy właśnie uformowała się doktryna polityczna oparta na Europie państw narodowych. To jest kierunek dla poważnych zmian ewolucyjnych w Unii – zaznaczył marszałek Sejmu.
Zdaniem Kuchcińskiego jego punkt widzenia na przyszłość UE jest bardzo podobny do stanowiska Schaeuble. Obaj traktujemy z dystansem „pośpiech, szybkie propozycje w postaci Białej Ksiegi czy federacji Stanów Zjednoczonych Unii Europejskiej, jak tego chcą niektórzy politycy, także niemieccy” – wyjaśnił. Jak dodał, przedstawił szefowi Bundestagu „zdecydowaną negatywną opinię” polskiego parlamentu.
„Uznałem że warto nawiązać kontakt”
Wyjaśniając powody wizyty w stolicy Niemiec, Kuchciński podkreślił, że Schaeuble po wyborze na przewodniczącego Bundestagu (24.10.2017) wypowiadał się wielokrotnie pozytywnie o Polsce, „sugerując otwartość i gotowość do współpracy”, a jednocześnie dystansując się od projektów przyszłościowych UE zmierzających w stronę federacji czy regionalizacji. – Uznałem że warto nawiązać kontakt – powiedział przypominając o dobrej współpracy z poprzednim szefem Bundestagu Norbertem Lammertem.